fikifiki

Lepiej poszukać czegoś innego

Coś tam robi, jakoś tam działa, ale właśnie - jakoś. Nie spodziewam się, że po jednym zastosowaniu maseczki będę już dobrze znała produkt i jego działanie. Z reguły jednak mam już pewne odczucia. W tym wypadku maseczka, patrząc na cenę, powinna coś tam robić. I coś tam robi, ale na pewno nie intensywnie nawilża. Skóra owszem, jest delikatnie nawilżona, ale na tyle delikatnie, że naprawdę nie ma sensu jej próbować i lepiej zainwestować w coś innego - lepszego. Kupiłam 2 maseczki tej firmy i na obu się zawiodłam, nic specjalnego. Do tego maseczka zostawia lepką warstwę, która ciężko się wchłania, a jak już się wchłonie, wcale nie zapewnia nawilżenia. Jedynie co to odświeżenie. Na plus jednak muszę ocenić wielkość tkaniny i jej otworów - jest dość szeroka, otwory są duże, więc uda się ją dopasować do każdej twarzy. Jest też dobrze nasączona płynem. Tak czy siak odradzam zakupu.

To była miłość od pierwszego użycia

Podkład Max Factor , Lasting Performance Make- up jest ze mną od dobrych kilku lat . Zużyłam już dziesiątki tubek . Pamiętam jeszcze stare , kultowe opakowanie z gwiazdą, on po prostu odkąd pamiętam, zawsze był. Zwykłe używałam nr 105 i 106 w zależności od stopnia opalenia mojej twarzy. I choć obecnie czasami rezygnuję z niego na rzecz lżejszych kremów BB on zawsze jest w mojej kosmetyczce i chętnie do niego wracam . Mam cerę mieszaną, bez przebarwień , zaskórników z pierwszymi zmarszczkami. Podkład zapewnia idealne krycie , ale bez efektu maski ,kolor skóry jest wyrównany , niedoskonałości znikają, pory stają się mniej widoczne. Z wiekiem zauważam zmarszczki mimiczne , podkład również delikatnie je maskuje, nie wchodzi w zagłębienia i nie uwypukla ich . Mam gładką i delikatną skórę twarzy i mam wrażenie , że podkład dodatkowo tę delikatność podkreśla. Maluję się zwykle rano , a efekt utrzymuje się do demakijażu. Moje córki chętnie mi go podbierają i są również zadowolone z efektów.