Dodanych produktów: 0
Napisanych recenzji: 1
Bez szału
Wziełam się za "włosing", mimo że nigdy nie miałam problemu z włosami ale zawsze może być przecież lepiej. Pierwszą myślą było zakupienie produktów z linii OnlyBio. Podczas gdy odżywki są świetne, to szampon woła o pomstę do nieba. Przy moich włosach (długie, średniopory, kręcone, gęste), konieczne jest zużycie przynajmniej 20 pompek żeby umyć sam skalp. Nawet metoda kubeczkowa mieszania szamponu z wodą nic nie daje, szmapon się nie pieni, i nie czuję typowej świeżości po umyciu - mogłabym równie dobrze umyć szarym mydłem za dwa złote i były ten sam efekt jak po szamponie za 30 zł. Po umyciu włosy są cierpkie w dotyku, jakby wgl nie były umyte. Ledwo podnoszą się u nasady, a po dwóch dniach trzeba powtarzać mycie bo można smażyć frytki na głowie. Na następny dzień już głowa zaczyna swędzieć i "kruszy się" skóra. Myślałam że szampon będzie odkryciem roku, a okazuje się ze jest najgorszym zakupem w życiu. Niestety przed zakupem miałam "szczęście" przeczytania samych pozytywnych opinii a teraz widzę że wielkie hop na marke mija po kilku tygodniach stosowania jej przez inne dziewczyny. Pół butelki oddaje koleżance, nie kupie nigdy .
Przejdź do recenzji