Martek27

Świetny zarówno pod oczy jak i do twarzy

Jest to mój pierwszy puder przeznaczony pod oczy. Kiedyś próbowałam tam nakładać różne pudry przeznaczone do twarzy, ale za każdym razem kończyło się to porażką. Moja skóra pod oczami jest bardzo delikatna i cienka, jest tam sporo cieni i to naprawdę ciemnych, trochę zmarszczek. Każdy korektor pod oczy zawsze wygląda u mnie sucho i krótko się utrzymuje, z czasem ścierając co tworzy nieatrakcyjny efekt. Puder ten kupiłam za ok. 17 zł w promocji w Rossmann. Nałożyłam go w niewielkiej ilości na zastygnięty już korektor Shape Tape od Tarte a wcześniej nałożyłam krem pod oczy OleHenriksen. Aplikowałam go pędzelkiem przeznaczonym do rozświetlacza Nam z bardzo miękkim włosiem. Taki duży do pudru do twarzy absolutnie się nie sprswdzi. Musi być wielkością do stosowany do wielkości obszaru pod oczami. Puder nie bieli, nie tworzy skorupy, jest bardzo lekki i bardzo drobno zmielony, ma delikatne drobinki, które rozświetlają subtelnie, ma bardzo ładny zapach. Pyłek nie wszedł w zmarszczki ani w załamania. Jestem naprawdę zachwycona efektem. Nie spodziewałam się tego. Zwłaszcza po takich słabych recenzjach. Korektor wytrzymał pod oczami przez cały dzień (od 6:30 rano do 20:00 wieczorem), został na swoim miejscu, przetrwał zmiany temperatur, śnieg, deszcz, płacz (naprawdę ekstremalny i smutny dzień). Zawsze miałam do takich produktów niechęć i nie wierzyłam, że zdadzą egzamin. A tu proszę. Puder nałożyłam także na całą twarz, bo jeżeli coś sprawdza się pod oczami (tak jak w przypadku korektora) to będzie też dobre do twarzy. I również tutaj efekt był świetny. Makijaż scalony, buzia pięknie i naturalnie wyglądała, nie była matowa jak papier. Nie czułam żadnego ściągnięcia, suchości, czułam miękkość i nawilżenie skóry. Szczególnie na policzkach puder wygląda przepięknie. Mam cerę mieszaną. Chyba kupię drugie opakowanie. Odpowiednio używany daje zadowalający efekt.

cudo :)

Długo broniłam się przed tym kremem mimo chęci zakupu. Zawsze jakoś przywracał mi się w pamięci jeden żel-krem, który był porażką tworzył efekt folii na twarzy stąd koniec końców mijał się z moimi zakupami. Jednak po przetestowaniu wiele kremów dla mojej przesuszonej, wrażliwej, okresowo łuszczącej się cery decyzja padła na niego. I jedyne czego żałuję, to to, że tyle zwlekałam. :D Oceniam stosując go na noc, na dzień się nie nadaje dla mnie przez brak ochronnego filtru SPF, ale użyłam go raz by sprawdzić jak prezentuje się na nim makijaż. Ten krem nie tylko nawilża cerę, on wręcz ją NAWADNIA. Bardzo fajnie się wchłania, rano mam bardzo miękką skórę, gładką, czuję, że jest dogłębnie nawilżona. Ta jędrność cery bardzo mi się podoba. Myślę, że ciężko jest z nim przesadzić, ale konsystencja tak płynnie się rozprowadza, że nie musimy aplikować dużej ilości. Z serum pod nim także dają dobry efekt. Jeśli chodzi o makijaż to naprawdę wygląda to dobrze. Nim się wchłonie jest lekko lepki, a na lepki krem nałożony podkład fajnie się scala i trzyma. Absolutnie nie zwiększa wyświecania, nie waży się nie roluje. Jednak głównie kocham go za super odżywienie i nawodnienie cery. Pachnie początkowo męsko, ale potem jakby... morsko? Nie utrzymuje się to długo, więc ok. ;) Dorwałam go na promocji za 16 zł i na pewno sięgnę po niego jeszcze nie raz. Dobrze radzi sobie zimą, kiedy jestem mocno przesuszona, ale z racji lekkości będzie też fajny na letnie noce, bo nie jest ciężki. :)