Sałatka ziemniaczana z chorizo

Składniki:

• ziemniaki [10 szt.] (małe)
• chorizo [1 szt.] (100-200g)
• papryka marynowana [4 szt.] (czerwona / żółta )
• cebula biała [1 szt.] (spora)
• czosnek [1 ząbek]
• koperek [1 łyżeczka] (posiekany l)
• Sos
• ocet winny [3 łyżki] (biały)
• cukier
• pieprz
• olej z pestek winogron [4 łyżki] (może być inny, wg gustu)
• musztarda [1 łyżka] (wg gustu)

Przygotowanie:

Sałatka gdzieś znaleziona w jakiejś prasie, unowocześniona przeze mnie, wg mojego gustu. :)

Na początku gotujemy ziemniaki, w mundurkach. Ja wybieram takie dość małe, zgrabne do obierania, w przepisie oryginalnym był ich 1kg, ale ja nie ważę, biorę na oko.
Potem obieramy, kroimy w kostkę. Wielkość wg gustu.

Kroimy w piórka cebulkę. Ja bardzo lubię, więc daję dużą. Drobno kroimy czosnek.
Dodajemy do nich pokrojoną w paseczki marynowaną paprykę. Czerwoną lub żółtą. Można obie. 4 takie kawałki spore, jakie są w słoikach do kupienia w każdym prawie sklepie. /Cebula się przegryzie w paprykowym occie i nie będzie taka jadowita./

Przygotowujemy sos:
do miseczki czy kubeczka wlewamy ocet, musztardę (jaką kto lubi, ja daję sarebską lub podobną), wsypujemy cukier i pieprz. Powoli dolewamy olej, cały czas mieszając. Dzięki temu uzyskamy gładką konsystencję, olej połączy się z resztą składników i nie będzie rozwarstwiał sosu.

Chorizo kroimy w cienkie plastry i obsmażamy na patelni, bez tłuszczu. Z kiełbasy wytopi się trochę czerwonego tłuszczyku, więc gdy już będzie trochę rumiana, wyjmujemy ją z patelni, a do tego tłuszczu wrzucamy pokrojone ziemniaki. Lekko je obsmażamy, albo raczej podgrzewamy. Po chwili dorzucamy gotowe ziemniaki do kiełbasy, wsypujemy cebulę z papryką i czosnkiem. Wsypujemy koperek. Zalewamy sosem.

Uwaga: danie ma dość konkretny, kwaśny smak. Jak ktoś nie lubi mocnych smaków, może odjąć łyżkę octu, albo dodać delikatniejszą musztardę i więcej cukru użyć.

Smacznego.

ps.
Danie nie wymaga smażenia. Równie dobrze można je zrobić na zimno smażąc samą kiełbasę i studząc, albo nie smażąc nic - chorizo jest jadalna na zimno. :)
Wg mnie takie podsmażone jest o wiele lepsze.