Tęczowy tort
-
Mniam: 2
-
Mniam: 8
Składniki:
- jajka [15 szt.] (3 jajka na każdy placek)
- mąka [15 łyżek] (1 łyżka na każde jajko)
- proszek do pieczenia [2.5 łyżeczki] (0,5 łyżeczki na każdy placek)
- barwniki spożywcze [5 szt.]
- śmietana kremówka [1 l] (30%)
- masa śmietanowa do ciast i tortów [2 szt.] (np Dr Oetker)
- cukier [3 łyżki] (1 łyżka na każdy placek)
Przygotowanie:
Witam. Pomysł na ten tort krąży już od dawna w internecie. Nie jest trudny w przygotowaniu, a efektowny. Upiekłam go dla córki, gdy zaprosiła na urodziny przyjaciół z klasy.
Biszkopt (u mnie na tortownicę o średnicy 24 cm:
Ubijamy 3 białka ze szczyptą soli na sztywno. Dodajemy 3 łyżki cukru i miksujemy. Dodajemy barwnik, proszek (0,5 łyżeczki) i po jednym żółtku. Następnie dodajemy po łyżce mąki (w sumie 3). Wykładamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i wysmarowanej tłuszczem. Pieczemy 20 minut w temperaturze 160 stopni z włączonym termoobiegiem.
Sprawdzamy patyczkiem czy ciasto jest już suche. Wyjmujemy tortownicę, i upuszczamy z wysokości kolan na podłogę, to podobno sprawdzony sposób aby biszkopt nie opadł.
I tak 5 razy :D (Posiadanie dwóch jednakowych tortownic znacznie ułatwia pracę, ja mam tylko jedną, więc za każdym razem musiałam czekać aż placek się upiecze i forma ostygnie).
Masa:
Ubijamy śmietanę i wsypujemy do niej masę śmietanową. Mieszamy na najniższych obrotach. Gotowe. Przekładamy nią placki. Ja miałam 2x400 ml śmietany, wystarczyło na przełożenie placków, wysmarowanie tortu z zewnątrz i jeszcze zostało trochę do babeczek :)
Ja udekorowałam tort posypką waflową.
- Śr. ocena: 5.00 / recenzji: 3 max:5, min:0
-
Poziom trudności:
- Czas: 150 min
-
Kaloryczność:
- Porcje: 15
Smakowite zdjęciawięcej »
-
Mniam: 9
-
Mniam: 1
-
Mniam: 4
-
Mniam: 28
Polecany film:
Batida na święta!
Komentarze
Może jak będzie większe i samo zechce piec coś takiego, na razie nie.
Piątka z minusem za wygląd i włożoną pracę, bardzo pracochłonna zabawa. Podziwiam.
Z zewnątrz tort wygląda wyśmienicie. Wewnątrz jest kolorowo, ale wygląda niezdrowo.. Pamiętacie jak Bridget Jones gotowała kolację na swoje urodziny? No właśnie.. Jakoś niesmacznie by mi się go jadło, ale pomysł bardzo ciekawy (:
I to jest cały sekret.