Kryjący podkład na jesień dał efekt "perfect skin" na cerze 30+. Jest nasycony nawilżającym serum

Kryjący podkład na jesień z nawilżającym serum stosuję w codziennym makijażu. Koryguje niedoskonałości cery po 30. roku życia, ale jest lekki jak pielęgnacja. Łatwo się aplikuje i dobrze nosi - z efektem gładkiej cery, bez przerysowania. To dla mnie retusz w butelce. Podkład ma też dwóch konkurentów, po których chętnie sięgam.

Jak działa kryjący podkład na jesień?

Podkład Lancôme Teint Idole Ultra Wear to wodoodporny produkt o wysokim kryciu, posiadający właściwości pielęgnacyjne. Wygładza cerę, zostawia ją z ujednoliconym kolorytem, bez plam i smug. Jest produktem dopasowującym się do odcienia skóry. Dzięki temu, że jest lekki, pozwala jej oddychać. Nie tworzy wrażenia maski, skorupy i efektu warstw w makijażu, nawet jeśli budujemy krycie i dokładamy produkt. Producent określa jego trwałość na 24h. Nie nosiłam go tak długo, ale zawsze wytrzymuje u mnie 8h, bez konieczności poprawek. Na twarzy daje naturalny efekt, jest świeży. Wykończenie makijażu z jego użyciem można określić na świetlisty mat.

Dzięki obecności składników pielęgnujących skórę, kryjący podkład nawilża skórę, rozświetla ją, poprawia jej elastyczność i redukuje wydzielanie sebum.

Jaki efekt dał na mojej cerze kryjący podkład Lancome?

Podkład stosuję zwykle w sytuacji, kiedy chcę postawić na większe krycie. Sprawdził się na co dzień, ale też na wieczorne wyjścia. Produkt nie podkreśla u mnie zmarszczek w okolicy oka, ani też tych wokół ust. Nie osadza się też w nich w ciągu dnia. To dla mnie niezwykle istotne. Po kilku godzinach wygląda jak tuż po nałożeniu.

Kryjący podkład rzeczywiście jest odporny na wilgoć i pot. Sprawdził mi się zarówno podczas upalnego lata, jak i w chłodniejszych miesiącach, kiedy zwykle stawiam na większe krycie. Efekt jaki uzyskuję dzięki stosowaniu tego podkładu to satynowy mat. Makijaż jest lekki, a jednocześnie wygładza cerę. Produkt nie przesusza skóry.

Podkład nie zapychał, nie warzył się i nie rolował. Czasami łączyłam dwa kolory, które dobrze się blendowały, a nawet łączyły na samej skórze. Zdarzało mi się aplikować go również na rozświetlającą bazę. Podkład daje wtedy lżejszy efekt i naturalne glow.

Podkład na jesień ma też jedną, ogromną zaletę. Jest wydajny. To sprawia, że jedna buteleczka wystarcza na długo, a niewielka ilość pozwala pokryć całą twarz.

Skład podkładu kryjącego dla cery 30+

Podkład kryjący na jesień zawiera składniki, które sprawiają, że skóra jest nawilżona, bardziej wygładzona.

• Kwas hialuronowy - nawilża skórę, zapobiega utracie wilgoci, wiąże w niej wodę, wygładza ją i poprawia elastyczność. Poprawia wygląd cery.
• Witamina E - jest antyoksydantem, który poprawia nawilżenie skóry. Posiada właściwości wzmacniające barierę hydrolipidową i wykazuje działanie hamujące starzenie się skóry.
• Ekstrakt z nasion moringi - podobnie jak poprzednicy, nawilża skórę. Ma działanie wygładzające, dodaje skórze miękkości, rozświetla, koi i reguluje produkcję sebum. Tym samym, jednocześnie matuje i rozświetla cerę.

Kryjące podkłady, które polecam na jesień

Poszukując kryjącego podkładu, który nie przesusza skóry (a przynajmniej w moim przypadku), nie podkreśla zmarszczek i nie wchodzi w pory, na myśl przychodzą mi jeszcze dwa produkty. Wizażanki podzielają moje zdanie, bo produkt ma średnią ocenę znacznie powyżej 4 na 5 gwiazdek.

Pierwszy z nich to YSL, All Hours. Podkład do twarzy jest wydajny, dobrze kryje, a przy tym wygładza cerę. Przy pierwszej aplikacji miałam mieszane uczucia, później go pokochałam. Jest lekki, nie robi maski i nie wyświeca się szybko. Trzyma się cały dzień, bez ścierania i efektu nieświeżego makijażu. Na twarzy wygląda naturalnie, mimo dokładnego kamuflowania niedoskonałości. Kosmetyk łatwo rozprowadza się na skórze, nie jest tępy, a przy tym stapia się ze skórą. Może być aplikowany palcami, gąbką i pędzlem, choć ja najczęściej korzystam z pierwszych dwóch opcji. Producent określa efekt jako świetlisto-matowy i muszę się z tym zgodzić. Podkład nawilża skórę. Ma w składzie jaśmin, kwas hialuronowy i taurynę roślinną. Cera wygląda świeżo, a produkt nie oksyduje.

Wygładzający podkład Eveline Cosmetics, Wonder Match to tańsza propozycja, dostępna w drogerii. Pomimo właściwości kryjących, zapewnia efekt drugiej skóry. Jest lekki, trwały i daje efekt wygładzenia. Nie podkreśla zmarszczek, nie obciąża skóry i tworzy efekt satynowego matu. Produkt ujednolica koloryt, nie tworzy wrażenia przerysowanego, ciężkiego makijażu. Ma kremową konsystencję, jest najbardziej puszysty z całej trójki, ale równie dobrze rozprowadza się na twarzy. Jest produktem zastygającym, ale nie natychmiastowo - dzięki temu da się nim z łatwością pracować na skórze. To podkład, który łatwo zmywa się podczas demakijażu.