
Jak na razie wiadomo jedynie, że Rihanna podpisała umowę z należącym do koncernu LVMH inkubatorem Kendo. Choć prace nad autorską linią kosmetyków już trwają, na jej premierę przyjdzie nam jeszcze poczekać. Do sprzedaży trafi ona dopiero jesienią przyszłego roku. Kosmetyki zadebiutują w perfumeriach Sephora, również należących do LVMH. Według informacji magazynu WWD umowa opiewa podobno na 10 milionów dolarów.
Co wiadomo o samej kolekcji? Ma ona trafić do zróżnicowanej grupy fanów Rihanny na całym świecie, a zatem można przypuszczać, że każda z nas znajdzie w niej coś dla siebie. - Fenty Beauty by Rihanna to urodowa rakieta, która skierowana będzie do ogromnej i zróżnicowanej publiczności globalnej. Mierzymy wysoko – powiedział David Suliteanu, CEO firmy Kendo.
Znając przyzwyczajenia Rihanny, w kolekcji mogą pojawić się szminki w dość nietypowych, odważnych odcieniach. Przypuszczalnie linia Fenty Beauty będzie zachęcać więc do eksperymentów i zabawy kolorami.
To oczywiście nie będzie pierwsza przygoda Rihanny z kolorówką. Wystarczy wspomnieć chociażby współpracę z MAC Cosmetics. Jej nazwiskiem sygnowanych jest także siedem zapachów stworzonych dla Parlux Ltd. Już teraz nie mamy wątpliwości, że linia Fenty Beauty będzie udana. Wszak Kendo odpowiada za sukces takich brandów, jak Kat Von D czy Marc Jacobs Beauty. Jak widać, marzenia Rihanny o rozbudowaniu swojego imperium ziściły się.
Czytaj też: Wielofunkcyjny kosmetyk naturalny. Jak używać oleju kokosowego?