Reklama

Mówimy o podkładzie Pour La Beaute, HD Pixel Fusion marki Christian Laurent, który w katalogu KWC wyróżnia się genialną oceną 4,8 na 5 gwiazdek. Wizażani są zachwycone tym, jak produkt pięknie wtapia się w skórę i daje efekt naturalnego matu. Nasza redakcja może tylko potwierdzić: to genialny podkład za niską cenę.

Reklama

Spis treści:

  1. Mineralny podkład matujący w pipecie Christian Laurent
  2. Mineralny podkład matujący w pipecie Christian Laurent – działanie pielęgnacyjne
  3. Mineralny podkład matujący w pipecie Christian Laurent – opinie

Mineralny podkład matujący w pipecie Christian Laurent

Podkład Pour La Beaute, HD Pixel Fusion Christian Laurent jest tak lubiany przede wszystkim za formułę, która łączy w sobie działanie kosmetyku kolorowego i pielęgnacyjnego. Produkt wydobywamy za pomocą pipety zupełnie tak jak serum, a zaraz po aplikacji na skórę możemy poczuć, że ta staje ukojona, nawilżona i mięciutka. Przyznajcie same, że myśląc o podkładzie matującym, raczej kojarzy wam się efekt ściągniętej cery i suchej „skorupki”.

Podkład zapewnia krycie na poziomie średnim i pozwala na kamuflaż większości przebarwień czy wyprysków. Dodatkowo ma genialne działanie wygładzające, co z kolei realnie upiększa cerę, zmniejszając widoczność drobnych zmarszczek czy rozszerzonych porów. Tak, to jeden z tych podkładów, które dają efekt upiększającego filtra. Naturalne matowe wykończenie prezentuje się niezwykle elegancko, świeżo i stylowo. Dodatkowo produkt jest bardzo trwały i nawet po całym dniu noszenia nie wchodzi w zmarszczki ani nie „ciastkuje się”, co z pewnością docenią cery tłuste i dojrzałe.

Kolejnym plusem jest niska cena podkładu. Na promocji dostaniemy go za około 20 zł.

Mineralny podkład matujący w pipecie Christian Laurent – działanie pielęgnacyjne

Podkład jest niezwykle delikatny dla skóry i w odróżnieniu od innych podkładów matujących, nie powoduje przesuszenia czy podrażnienia cery. Wszystko to jest zasługą składników pielęgnacyjnych, które znalazły swoje miejsce w formule kosmetyku. Najważniejsze z nich to:

  • 24 karatowe złoto – stymuluję skórę do produkcji kolagenu, dzięki czemu skutecznie wzmacnia ją, wygładza i ujędrnia. Działa przeciwzmarszczkowo, regenerująco i nawilżająco.
  • Ekstrakt z kwiatu czarnej róży – działa przeciwzapalnie, antyseptycznie i ściągająco. Chroni skórę przed stresem antyoksydacyjnym i szkodliwym działaniem wolnych rodników.
  • Ekstrakt z kawioru – łagodzi podrażnienia i doskonale nawilża skórę. Pobudza jej procesy regeneracyjne oraz przywraca zdrowy koloryt cery.

Mineralny podkład matujący w pipecie Christian Laurent – opinie

Wizażanki polubiły się z tym podkładem przede wszystkim ze względu na jego delikatną formułę. Nawet użytkowniczki o cerach suchych i problematycznych przyznają, że kosmetyk nie spowodował u nich dodatkowego podrażnienia czy wysuszenia skóry. W większości recenzji czytamy także, że podkład daje efekt naturalnego wygładzenia i upiększenia skóry.

Przyznam się bez bicia, że trochę się go bałam. mam cerę suchą, duża część podkładów(nawet tych nawilżających czy rozświetlających nie współgra ze mną i źle wygląda. Gdy go nałożyłam, okazało się że naprawdę matuje, nie pozostawiając przy tym suchej skóry. Nosząc go od rana do wieczora, po zmyciu, nie zauważyłam żeby kondycja cery się pogorszyła. Wygląda dobrze przez cały dzień! Ma lekką konsystencję, ale przy tym dobrze kryje nie tworząc maski. Jestem naprawdę mile nim zaskoczona!

– pisała marchewcia1991

Długo zastanawiałam się nad jego kupnem, ponieważ nie znajdował się w żadnej znanej szafie kosmetycznej, ale zaryzykowałam. Był to strzał w 10tkę! Uważam, że jest to jeden z najlepszych matujących podkładów, jakich używałam. Jego konsystencja, krycie i wydajność są nieocenione! Polecam go każdej z Was u mnie sprawdził się wyjątkowo dobrze!

– pisała AsiuuM

Reklama

Pamiętajmy jednak o tym, że pod podkład zawsze należy nałożyć krem lub bazę, bowiem to odpowiednio przygotowana skóra jest kluczem do makijażowego sukcesu. Jeśli wasze kremy nie sprawdzają się pod podkładem, warto wypróbować nawilżającej bazy, na przykład tej z Paese, która daje efekt aksamitnie gładkiej cery.

Reklama
Reklama
Reklama