Zaskakujący gadżet kosmetyczny - sprawdź, jak w makijażu pomogą ci... klocki Lego ;)
A w zasadzie sama płytka - takiego zastosowania popularnej zabawki raczej się nie spodziewałaś.
- Agata Kufel
Czyszczenie pędzli do makijażu bezwzględnie powinno być rutyną, jednak - nie oszukujmy się - nie jest to czynność zbyt ekscytująca. Aby ułatwić sobie zadanie sięgamy po wymyślne gadżety kosmetyczne, które kosztują i to niekoniecznie grosze. Tymczasem "pomoc" prawdopodobnie od dawna jest w naszym domu - w piwnicy, na strychu lub po prostu... w pokoju młodszego rodzeństwa ;)
Czym czyścić pędzle?
Po każdej zabawie trzeba posprzątać, a niekiedy także... wyczyścić nasze "zabawki". I to bez wymówek! Brudne pędzle do makijażu to prosta droga do niekontrolowanych wysypów niedoskonałości, a czasem wręcz do infekcji skórnych. Nie warto ryzykować - lepiej poświęcić te kilkanaście minut i usunąć z nich pozostałości kolorowych kosmetyków (żeby tylko). Aby poszło szybciej, wiele z nas korzysta ze specjalnych, gumowych gadżetów - jednym z popularniejszych jest słynne brush egg. Istnieją jednak ciekawe alternatywy wykorzystujące przedmioty, których raczej nie skojarzyłybyśmy z makijażem!Kilka dni temu na popularnym portalu Reddit jedna z użytkowniczek zdradziła swoją nietypową sztuczkę na sprawne i skuteczne czyszczenie pędzli. Dziewczyna używa... płytki konstrukcyjnej Lego :) Tak, tej samej, na której w dzieciństwie powstawały skomplikowane konstrukcje z najsłynniejszych klocków na świecie. I wiecie co? To wcale nie jest taki głupi pomysł, jak mogłoby się w pierwszej chwili wydawać!
Using a LEGO base plate to wash brushes is an affordable alternative to other methods!
Najeżona wypustkami płytka w połączeniu z wodą i delikatnym mydłem (lub, jeśli wolicie, specjalnym płynem do czyszczenia) to świetna metoda na pozbycie się zanieczyszczeń, które osiadły na włosiu naszych pędzli. Działanie jest analogiczne do brush egg i tego typu gumowych gadżetów czyszczących - wystarczy delikatnie pocierać. I spłukiwać. Nie ukrywamy - ten pomysł naprawdę przypadł nam do gustu i nie omieszkamy go przetestować. Czy ktoś jeszcze ma ochotę na mały powrót do dzieciństwa? ;)Zobacz też: Druga skóra w butelce? Powstał podkład, który ma 72... tysiące odcieni!
Jeżeli już mowa o makijażu, to pochwalcie się swoimi w "Lookach Wizażanek" w KWC:)