Manicure hybrydowy - tego nigdy nie rób przy nakładaniu lakieru hybrydowego

Od trwałości lakieru hybrydowego zależy wiele czynników - kondycja paznokci, przygotowanie płytki, ale także sposób, w jaki zdejmujemy lakier (tutaj zazwyczaj popełniamy najwięcej błędów). I mimo że samo nakładanie lakieru wydaje się dziecinnie proste, na tym etapie też bardzo łatwo popełnić błąd. Jest jednak coś, co każda z nas robi podczas malowania paznokci, a przez to świeżo zrobiony manicure nadaje się do ponownego wykonania już kolejnego dnia.

Błąd w aplikowaniu lakieru hybrydowego

Musimy się przyznać, że my również popełniałyśmy ten błąd. Analizując wszystkie czynniki wpływające na trwałość hybrydy, byłyśmy przekonane, że aplikujemy ją prawidłowo. Również i tym razem okazało się, że diabeł tkwi w szczegółach. Złotą radę odnalazłyśmy na... Tik Toku. Przeglądając najnowsze filmiki w karcie "Dla Ciebie", trafiłyśmy na Lenę. To pasjonatka stylizowania paznokci, która zajmuje się tym na co dzień.Zobaczcie, czego lepiej nie robić:

Pierwszy podstawowy błąd, to wcieranie hybrydy, co powoduje bąbelki i nierówną powierzchnię. Lakier powinien być nakładany płynnymi i wolnymi ruchami. Drugi błąd, to zbyt mocny nacisk pędzelka. Żeby stworzyć równą taflę, pędzelek powinien być prawie w powietrzu - mówi @hejka_lena.

Wcieranie pędzelkiem produktu wyjaśnia powstawanie licznych bąbelków na powierzchni i pod powierzchnią lakieru jeszcze przed jego utrwaleniem. W tych ubytkach zbiera się powietrze, które zaczyna tworzyć mikroprzestrzenie między płytką, a hybrydą. Efekt jest taki, że lakier bardzo szybko odkleja się od paznokcia. Druga kwestia to wspomniany zbyt duży nacisk pędzelka. Przez to lakier zbiera się za bardzo na końcówce paznokcia, co dodatkowo ją obciąża. Paznokieć zaczyna się wyginać, a żeby temu zapobiec trzeba utworzyć krzywą C. Czy wam też zdarzyło się popełnić te błędy?Zdjęcie główne: istockphoto.com