
Nowy trend: smocze wzory na paznokciach
Do tej pory szalałyśmy na punkcie manikiuru marmurkowego, paznokci z efektem tłuczonego szkła i stylizacji negative space. Choć myślałyśmy, że już nic nie jest w stanie nas zaskoczyć, kilka dni temu naszymi umysłami zawładnął kolejny świetny trend.
Trendy w stylizacji paznokci zmieniają się jak w kalejdoskopie. Na szczęście większość z nich ma to do siebie, że są ponadczasowe i wcale nie trzeba ich porzucać na rzecz wcześniejszych. Co więcej, jesteśmy przekonane, że przy takim wyborze każda z nas jest w stanie znaleźć coś dla siebie. A zatem – przejdźmy do rzeczy. Jaki trend w ostatnim czasie zawładnął Instagramem? Mowa oczywiście o wskazanych w tytule smoczych wzorach.
Nie przepadasz za minimalistycznym manikiurem? Nowy trend może być wprost idealny dla ciebie. Jak sama nazwa na to wskazuje, nowy „płonący” trend przekształca paznokcie w smocze łuski.
Czytaj też: Jak się zmieniały trendy w manicure na przestrzeni 100 lat?
Inspiracje stworzeniem ziejącym ogniem zaowocowały prawdziwym wysypem zdjęć opisanych wymownym hashtagiem #dragonnails. Skóra gadów na paznokciach przybiera najrozmaitsze odcienie: zieleń, czerwień, grafit i wiele innych. Niekiedy doprawiona jest ona efektem ombre bądź brokatem.
Aby osiągnąć efekt smoczych łusek na paznokciach, można po prostu narysować kropki, użyć pończoch czy skorzystać z pędzelka. Bez względu na to, jaki sposób wybierają wielbicielki nowego trendu, paznokcie wyglądają zjawiskowo.