
Dżinsowa minispódniczka: dlaczego powróciła do łask?
Dżinsowa mini nie może sięgać niżej niż połowa uda, powinna być uszyta z najbardziej klasycznego denimu – granatowego albo błękitnego, może mieć guziki na środku albo frędzelki u dołu.
Jak sprawić, żeby nie kojarzyła się z twoim ulubionym strojem z klas jeden do trzy? Weź przykład z Seleny Gomez i pozornie niewinną spódniczkę załóż do wiązanego body i kozaków do połowy uda. Możesz też spróbować dostosować ją do swoich ulubionych letnich klimatów.
Czytaj też: 10 powodów, dla których Selena Gomez jest najchętniej obserwowaną gwiazdą na Instagramie
W zestawie z krótkim topem w paski denimowa spódniczka stanie się atrybutem mazurskiej żeglarki, z ramoneską oversize będzie niebezpiecznie grunge'owa, a ze sneakersami zahaczy o sportowy casual.
Pamiętaj jednak, żeby wybierając fason spódnicy pamiętać o atutach i mankamentach sylwetki. Jeśli masz szerokie biodra, wybierz spódnicę o linii A z guzikami, które zwrócą uwagę na środek sylwetki.
Dziewczyny o chłopięcej figurze będą zdecydowanie lepiej wyglądały w prostych fasonach, które podkreślą szczupłe nogi. Czy mała denimowa nadaje się na wielkie wyjście? Wypróbuj zestaw spódniczka plus smokingowa marynarka i jedwabny top, a przekonasz się, jak bardzo jest wszechstronna.
Czytaj też: Ta Polka robi furorę w internecie. Za co pokochały ją tysiące nastolatków?