
Zapomnij o spódnicy mini i maxi! Oto najmodniejszy fason tej wiosny
Chyba znalazłyśmy spódnicę idealną! Jest supermodna, pasuje zarówno do szpilek, jak i butów sportowych, a jej cena pozytywnie zaskakuje. Mowa oczywiście o tzw. slip skirt, czyli spódnicy przypominającej halkę. Nagłą popularność zawdzięcza kolejnemu już powrotowi charakterystycznego dla lat 90. trendu na satynę i bieliźniane fasony. Spódnice-halki i jeszcze odważniejsze bieliźniane sukienki lansują na wiosnę m. in. domy mody Tom Ford, Marc Jacobs i Escada. Przede wszystkim jednak slip skirt podbija modę streetową, blogosferę i Instagram.
Klasyczna slip skirt ma lekki połysk satyny i długość midi, najczęściej do pół łydki. Blogerki najchętniej nosiły ją w towarzystwie luźnego swetra, który dodawał stylizacji nonszalancji. Kolor spódnicy może być dowolny, chociaż na przełomie sezonów królowały beże, pudry i czerń. Wraz z przyjściem wiosny pojawiły się jednak żywe barwy i nieśmiertelne pastele, przede wszystkim róż.
Większość satynowych spódnic ma gładki materiał, ale nie powinno dla nikogo być zaskoczeniem, że popularne są także wszechobecne w tym roku wzory zwierzęce. Na Instagramie reprezentuje je najczęściej model marki Réalisation Par:
Choć slip skirt pojawiła się w ofercie wielu marek z wyższej półki, a połysk nadaje jej luksusowego wyglądu, w popularnych sieciówkach ten model jest wyjątkowo tani. Ceny zaczynają się już od 60 zł! Dlatego wiele modnych dziewczyn kupi w tym sezonie więcej niż jedną satynową spódnicę. Największy wybór kolorów znajdziecie w Zarze.
Więcej propozycji z sieciówek znajdziecie w naszej galerii.
Zdj. główne: Instagram