
Początek 2023 dla wielu oznacza podjęcie próby zmiany, wprowadzenia nowych nawyków, ale też wytrwania w postanowieniach. Tymi, które warto podjąć są działania ukierunkowane na dobro planety.
Garnier zachęca do podjęcia "one green step", czyli kroku w stronę świadomej troski o planetę. Od 2020 roku realizuje strategię Green Beauty, czyli "zielone zobowiązania", które stanowią plan zrównoważonego rozwoju, pozwalającego na realną redukcję wpływu marki na środowisko. Do 2025 Garnier planuje dokonać prawdziwej, zielonej rewolucji. Na globalnym evencie marki mogliśmy sprawdzić, jak realizacja postanowień wygląda w praktyce i jak zmienia się podejście Garniera, nie tylko do zrównoważonego rozwoju, ale i do myślenia o produktach. Przenieśliśmy się do Paryża, miasta-serca marki, w którym przedstawiono nam nowe rozwiązania, a specjaliści przybliżyli zagadnienia zielonej rewolucji, transparentności i zielonych nauk. Wszystko w kontekście proekologicznych działań i zobowiązań, jakie podejmuje Garnier.
Green Squad podejmuje wyzwanie #GreenerNeverStops
Według badań przeprowadzonych przez markę*, 83% ludzi chce działać w bardziej zrównoważony sposób, a tylko 5% rzeczywiście podejmuje ku temu codzienne starania. Wspólnie z Green Squadem, czyli Marleną Sojką, Kają Soboń i Julią Kamińską pojawiłyśmy się w murach hotelu Salomon de Rothschild, żeby zwiększyć świadomość na temat zrównoważonych działań, jakie możemy podejmować każdego dnia. Krótszy prysznic, który pozwala oszczędzić do 10 litrów wody na minutę, a którego czas możemy skrócić, np. dzięki stosowaniu odżywki bez spłukiwania lub przez wybieranie bardziej efektywnych produktów, dających się łatwo spłukać, ale to dopiero początek.
Specjaliści o zielonych zobowiązaniach marki
Jako gigant kosmetyczny, marka Garnier zdaje sobie sprawę z ogromnej odpowiedzialności, jaka na niej spoczywa. Marka ustaliła więc konkretne cele, które ma zrealizować do 2025 roku. Wśród nich znajdują się m.in. zobowiązania do zmiany wszystkich opakowań na te, pochodzące z recyklingu i nadające się do dalszego przetworzenia. Garnier chce również, żeby każda z fabryk była neutralna pod względem emisji dwutlenku węgla. Jeśli mowa o produktach, mają one powstawać ze zrównoważonych surowców. Wszystkie zobowiązania zebrane zostały w raporcie Garnier Progress Report.
Chcemy żeby Garnier był wiodącą, zrównoważoną marką kosmetyczną. Realizujemy się więc w trzech obszarach. Po pierwsze, działamy w ramach celów ustanowionych przez Organizację Narodów Zjednoczonych, dotyczących zrównoważonego rozwoju, które wymagają zajęcia się zarówno częścią społeczną, jak i środowiskową. Po drugie, mamy ustanowione silne zobowiązania, na które składa się pięć filarów, które mamy zamiar wcielić w życie do 2025 roku. Trzecią, równie ważną kwestią jest transparentność. W naszej zielonej strategii chcemy pokazać na jakim etapie jesteśmy, jeśli chodzi o nasze zaangażowanie i zachować przejrzystość wobec tego, co robimy - powiedziała nam w rozmowie Aurelie Weinling, dyrektor ds. nauki i zrównoważonego rozwoju.
Adrien Koskas, Global Brand President Garnier, podczas swojego wystąpienia przedstawił nam, jak wygląda to w praktyce. Garnier zwiększa skuteczność produktów, zmniejszając wpływ na planetę.
Przedstawione przez niego założenia otworzyły dyskusję na temat zielonej rewolucji, ale też konieczności przejrzystej komunikacji marek kosmetycznych, jak i zagadnienia testowania na zwierzętach. Na scenie marka zgromadziła wybitnych panelistów, którzy są ekspertami w dziedzinie zrównoważonego rozwoju, ale też piękna. Znaleźli się tam:
- Joycelyn Longdon - doktorantka Cambridge University i założycielka Climate in Colour,
- Andrew Almack - założyciel Plastic for Change,
- Michelle Thew - dyrektor generalna Cruelty Free International,
- Sebastien Bohler - neurobiolog.
Z ekspertami rozmawialiśmy o tym, jakie zagrożenia niesie za sobą zmiana klimatu i jak wysoką świadomość ekologiczną mają nie tylko konsumenci branży beauty, ale po prostu ludzie. Choć większość z nas stara się zmienić nawyki, to często codzienność ustala nam listę priorytetów, gdzie zrównoważony rozwój spada na dalsze pozycje.
Garnier, jako globalna marka kosmetyczna, ma ogromny wpływ na edukację ekologiczną i promowanie zielonych nawyków. Dzięki jego działaniom możemy zrobić ten "one green step", który z pozoru niewielki, niesie za sobą ogromną zmianę. To dlatego tak ważne są jasne komunikaty. Przejrzystość marki, ustalanie realnych celów i z otwartością na dialog ze społecznościami, wpływa na wzrost naszego zaufania. Dziś nie wybieramy produktów od producentów, którzy budzą wątpliwości - również ekologiczne.
W przypadku Garniera, globalnie każdy z kosmetyków opatrzony jest oznaczeniem w skali od A do E, zgodnie z PIL (Product Impact Labelling) - systemem znakowania produktów pod względem ich wpływu na środowisko i społeczności. Wszystkie produkty oceniane są na podstawie kilkunastu czynników, które mogą dać im klasyfikację A, czyli gwarancję najlepszego produktu w swojej klasie. W Polsce oznaczenia wprowadzane są obecnie na stronę www marki.
W 2021 roku Garnier dołączył do grona marek zatwierdzonych przez Cruelty Free International w ramach programu Leaping Bunny. Proces certyfikacji wymaga szeregu kontroli - od dostawców, po surowce (których jest aż 3 tysiące). Niewielu natomiast pewnie wie (my dowiedziałyśmy się dopiero podczas konferencji), że Garnier już od dawna (1989 roku) prowadzi badania wyłącznie na modelach ze zrekonstruowanej skóry, eliminując konieczność testów na zwierzętach (dużo wcześniej niż zostało to formalnie zabronione przez prawo) i sprawiając, że wszystkie produkty marki są wolne od okrucieństwa.
Zielona rewolucja w praktyce
Jakich zmian możemy oczekiwać w produktach? Marka dąży m.in. do zmiany wszystkich opakowań na takie, które będą pochodziły z recyklingu i będą mogły ponownie mu podlegać. Tym samym w 2023 zniknąć mają jednorazowe chusteczki do demakijażu. Zmieni się również m.in. opakowanie kultowego płynu micelarnego.
Jeśli chcemy oferować najbardziej zrównoważone produkty, kluczowym jest, abyśmy zajęli się tymi, które sprzedajemy najczęściej. Jednym z przykładów jest płyn micelarny. Kiedyś jego opakowanie nie nadawało się do recyklingu, ponieważ miało metalizowaną etykietę. Na etapie sortowania nie dało się odróżnić, czy jest to metal, czy plastik. Teraz butelka micelarna jest w 100% wykonana z plastiku pochodzącego z odzysku i w 100% nadaje się ponownie do recyklingu - zaznacza Aurelie Weinling.
Co więcej, zmiana ta pozwoli na redukcję plastiku na poziomie 35% - fabryki zmniejszą jego wykorzystanie dzięki optymalizacji wielkości opakowań. Nie dotyczy to jednak pojemności, a cieńszych zakrętek i pojemników. Pojawią się również produkty z możliwością uzupełnienia metodą refill. Dodatkowo maski w płachcie będą w pełni biodegradowalne i w ponad połowie stworzone na bazie papieru.
Nowości i kultowe produkty mogłyśmy sprawdzić na własnej skórze i włosach dzięki innowacyjnym urządzeniom: Visia Skin Analysis, umożliwiającej natychmiastową analizę stanu i potrzeb cery, oraz skanerowi struktury włosa. Wydarzenie pozwoliło nam na poznanie technologii, która stoi za tworzeniem i działaniem produktu. Mogłyśmy zobaczyć, jakie efekty produkty dają w rzeczywistości.
Zielona Nauka - dla maksymalnej skuteczności formuł i zredukowanego wpływu na planetę
Wśród wspomnianych przez Aurelie Weinling pięciu zielonych zobowiązaniach, a tym samym filarów, znajdują się również Zielone Nauki. Czym one są?
Zielone Nauki to tak naprawdę zbiór dziedzin wykorzystujących potencjał natury, jak np. biotechnologia, mających na celu tworzenie bardziej zrównoważonych produktów, które nadal są wydajne - podkreśla Aurelie Weinling.
Udoskonalona w produktach została m.in. witamina C, do której wykorzystuje się składniki roślinne - powstaje z fermentacji kukurydzy. Jako składnik niestabilny i trudny do formulacji, przechodzi transformację dzięki dodaniu glukozy, która ją stabilizuje i sprawia, że produkt jest wysoko skuteczny. Garnier pozyskuje również składniki od pszczół "z poszanowaniem ich dobrostanu".
Kosmetyki Garnier mają także wysoką zawartość składników pochodzenia naturalnego. W maskach do włosów z linii Garnier Fructis oraz balsamach do ciała Body Superfood sięgają one aż do 97 proc.! Profil środowiskowy i społeczny staje się bardziej korzystny.
Garnier zobowiązał się również do pozyskiwania składników w sposób zrównoważony i społecznie odpowiedzialny. Wspiera więc lokalne społeczności na całym świecie.
Początkowo zobowiązaliśmy się do 2025 roku pomóc 1000 społecznościom. Dotąd udało się nam już przekroczyć tę liczbę i pomóc aż 1240 z nich. Zmieniliśmy więc nasze zobowiązanie na 1500 – dodaje Aurelie Weinling.
Podczas spotkania w Paryżu, marka nie zapomniała wspomnieć o zrównoważonym rozwoju fabryk. Garnier założył, że do 2025 roku będą one w pełni neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla. Marka zobowiązała się także do zwiększenia energii ze źródeł odnawialnych, jak np. elektrownie wiatrowe i wodne. Garnier stawia na redukcję odpadów i zmniejszenie zużycia wody. W zakładach przemysłowych pojawiają się m.in. stacje recyklingu wody, jak w polskiej fabryce pod Warszawą, gdzie produkowane są produkty marki Garnier z poszanowaniem wszystkich podjętych zobowiązań.
A to wszystko w myśl #GreenerNeverStops! Czekamy na więcej!
*Żródło danych: One Green Step survey conducted by Opinion Matters in November / December 2021 for Garnier on 29,669 respondents from the US, UK, ES, DE, UAE, France Brazil, India & Indonesia