Toksyna botulinowa to tak zwana egzotoksyna, czyli silna toksyna białkowa wytwarzana przez bakterię Clostridium botulinum, nazywaną także laseczką jadu kiełbasianego. Toksyna botulinową (jad kiełbasiany) to jedna z najsilniejszych trucizn oddziałujących na układ nerwowy. I choć zatrucie nią może doprowadzić do śmierci, znalazła ona zastosowanie w medycynie estetycznej.
Żeby zrozumieć działanie toksyny botuliunowej, trzeba wiedzieć, na jakiej zasadzie do chodzi do pobudzenia mięśnia do pracy. Wszystko odbywa się na poziomie tak zwanej płytki nerwowo-mięśniowej, czyli złącza między komórką nerwową a komórką mięśniową.
W pobliżu komórki mięśniowej neuron (komórka nerwowa przetwarzająca i przewodząca informację) rozdziela się na wiele cienkich odgałęzień, które stykają się z błoną komórki mięśniowej. W miejscach zetknięcia – w błonie postsynaptycznej – znajdują się pęcherzyki zawierające neuroprzekaźnik, czyli substancję niezbędną do przesyłania impulsów nerwowych.
Nauroprzekaźnik znajdujący się w błonie komórki mięśniowej to acetylocholina. Toksyna botulinowa powoduje fragmentację białka koniecznego do uwolnienia acetycholiny. Na skutek zahamowania uwalniania tego neuroprzekaźnika mięsień nie może normalnie pracować – toksyna botulinowa uniemożliwia jego kurczenie się.
Lekarze i naukowcy najpierw rozpoznali toksynę botulinową jako śmiertelnego wroga człowieka. Zatrucie tą powstającą w psujących się produktach spożywczych toksyną (wbrew nazwie "jad kiełbasiany" występuje nie tylko w przetworach mięsnych, ale też w warzywach, owocach, a nawet miodzie) może doprowadzić do trwałego uszkodzenia wzroku lub mięśni, a nawet śmierci.
Ale podawana w niewielkich dawkach toksyna botuliniowa znalazła zastosowania w medycynie. Wykorzystuje się ją do:
Najbardziej jednak toksyna botulinowa jest kojarzona z medycyną estetyczną, w której jest ona wykorzystywana do leczenia nadpotliwości, modelowania twarzy, osiągnięcia efektu powiększonych ust oraz wygładzania zmarszczek. Botoks – unieruchamiając wybrane mięśnie twarzy – nie tylko zapobiega powstawaniu i pogłębianiu się zmarszczek, ale też zmniejsza widoczność tych już istniejących.
Za pomocą toksyny botulinowej można zdecydowanie zmniejszyć widoczność:
Ze względu na ryzyko powikłań, wstrzykiwaniem botoksu zajmować powinien się TYLKO LEKARZ. Koszt botoksu, zależy od miejsca podania toksyny botulinowej i zaczyna się zwykle od 500 zł. Efekt jest widoczny po kilku dniach (czasami dwóch tygodniach) i utrzymuje się zazwyczaj od 3 do 6 miesięcy.
Zdjęcie główne: iStock
Zabiegi z wykorzystaniem toksyny botulinowej są prewencją w powstawaniu zmarszczek mimicznych jak również pozwalają na walkę z już utrwalonymi zmarszczkami. Problem nadpotliwości niepoddający się leczeniu innymi metodami możemy również minimalizować wykorzystując toksynę botulinową. Pierwszy raz toksyna botulinowa była użyta w medycynie w latach 70. XX wieku przez okulistę Alana Scotta w celu porażenia mięśni okołoocznych przy leczeniu zeza. Od tamtego czasu substancja ta używana jest nie tylko w medycynie estetycznej ale w wielu dziedzinach medycyny. W celu uzyskania botuliny hoduje się specjalne szczepy Clostridium botulinum, a następnie pozyskuje się z nich neurotoksynę. Mechanizm działania tej substancji polega na blokowaniu wydzielania acetylocholiny z zakończeń nerwowych w płytce nerwowo-mięśniowej, co powoduje brak przewodzenia impulsu z zakończenia nerwowego do mięśnia i jego relaksację. Mówiąc prosto mięsień nie może się już kurczyć. Toksyna botulinowe w medycynie estetycznej znalazła zastosowanie głównie w leczeniu zmarszczek czoła, lwiej zmarszczki i kurzych łapek, jak również doskonale sprawdza się u pacjentów z tzw. „uśmiechem dziąsłowym”. Jej działanie polega na zablokowaniu lub ograniczeniu pracy mięśni, a tym samym zmniejszenie zmarszczek mimicznych. Toksyna ta znalazła zastosowanie w urologii w niektórych odmianach nietrzymania moczu, w neurologii u pacjentów z migrenami, z porażeniami spastycznymi, z dystonią szyjną i tikami, w okulistyce w leczeniu zeza i w kurczu powiek, w stomatologii w leczeniu bruksizmu, w laryngologii w leczeniu chrypki i jąkania, czy w dermatologii u pacjentów z nadpotliwością czoła, pach, stóp i dłoni. Inne rzadsze wskazania to nadmierne wydzielanie śliny przez gruczoły ślinowe, leczenie blizn, czy problemów z przełykaniem. Początek działania toksyny botulinowej pojawia się w pierwszych...
Botoks czy kwas hialuronowy to zabiegi na zmarszczki pod oczami, które są popularne od lat. Nie są to jednak jedyne dostępne metody. Coraz większą popularność zyskują nowoczesne zabiegi stymulujące skórę do regeneracji, jak biostymulatory oraz osocze bogatopłytkowe i inne mało inwazyjne zabiegi. W przypadku głębokich zmarszczek musimy zadziałać bardziej zdecydowanie. Jak usunąć zmarszczki pod oczami? Najskuteczniejsze zabiegi na zmarszczki pod oczami Toksyna botulinowa na zmarszczki pod oczami Biostymulatory na zmarszczki pod oczami Jakie zabiegi na drobne zmarszczki pod oczami? Jakie zabiegi na głębokie zmarszczki pod oczami? Jak usunąć zmarszczki pod oczami? Zmarszczki pod oczami to problem, który zazwyczaj pojawia się po 30 roku życia, kiedy skóra zaczyna produkować mniej kolagenu i elastyny. Odpowiednia prewencja i pielęgnacja pomogą nam nieco spowolnić ten proces, ale i tak z wiekiem skóra będzie mniej napięta i straci swoją gęstość. W tym momencie możemy zdecydować się zabiegi skierowane zarówno pod oczy, jak i na powieki, które wygładzą skórę i usuną zmarszczki. Okolica oka, przez swoją budowę anatomiczną jest miejscem na twarzy, gdzie najszybciej widać oznaki starzenia. Pierwsze zmarszczki w tej okolicy oznaczają, że powinniśmy przyjrzeć się kondycji swojej skóry oraz rozpocząć profilaktykę przeciwstarzeniową. Istnieje wiele procedur medycyny estetycznej, które znajdują zastosowanie w terapii okolicy oka. Zmarszczkom bardzo często towarzyszą inne problemy takie jak np. zasinienie okolicy oka czy też powstawanie tzw. doliny łez. Najważniejsza jest odpowiednia kwalifikacja pacjenta i dobranie indywidualnego planu zabiegowego dla uzyskania oczekiwanych efektów. Z mojego doświadczenia najlepsze efekty uzyskujemy łącząc zabiegi o różnych mechanizmach działania. Wykonując je w serii, przy...
To, że Kylie Jenner regularnie korzysta z usług specjalistów od medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej nie jest dla nas żadną niespodzianką. Wyraźnie powiększone usta celebrytki i jej podejrzanie duże pośladki to dwa najbardziej rzucające się w oczy dowody na to, że 22-latka modyfikuje swój wygląd z pomocą lekarzy. Okazuje się jednak, że Jennerka ma w swoim ciele nie tylko implanty czy wypełniacze, ale spore ilości toksyny botulinowej . View this post on Instagram A post shared by Kylie (@kyliejenner) on Apr 20, 2020 at 4:09pm PDT Kylie Jenner ma twarz zmienioną botoksem Od dawna podejrzewaliśmy, że gładka twarz Kylie to nie zasługa jej młodego wieku, kosmetyków czy regularnych wizyt u kosmetyczki. Naszym zdaniem Jenner stosuje tak zwany botoks prewencyjny . W ten sposób określa się ostrzykiwanie botoksem osób w okolicach 20. roku życia. Tak wczesne poddawanie się temu zabiegowi ma za zadanie zapobiec powstawaniu zmarszczek. Prewencyjne zastrzyki z botoksu u tak młodych osób są jednak związane z poważnym ryzykiem . Mięśnie twarzy odpowiedzialne za naszą mimikę i przyczyniające się do powstawania zmarszczek,słabną z wiekiem i jest to naturalny proces, który można odsuwać w czasie masując twarz lub ćwicząc jogę twarzy . Podawana w zbyt dużych dawkach i zbyt wcześnie toksyna botulinowa osłabia mięśnie (niektórzy specjaliści mówią, że je "rozleniwia"), powodując w ten sposób szybsze starzenie się twarzy . Ponadto, botoks wstrzykiwany zbyt wcześnie i w zbyt dużych ilościach, może przyczynić się do... powstawania zmarszczek w niewłaściwych miejscach. Jeśli masz zbyt dużo botoksu w czole przez wiele lat, te mięśnie staną się słabsze i bardziej płaskie – tłumaczył dziennikarkom amerykańskiego "Vogue'a" dr Andrew Wexler, chirurg plastyczny praktykujący...
Koreanki uwielbiaja ten zabieg, bo zawdzięczają mu (i odpowiedniej pielęgnacji) efekt tak zwanej szklanej skóry . "Glass skin" to trend, o którym pisałyśmy Trendbooku Wizaz.pl 2017 i do tej pory jest on bardzo silny. Bo kto nie chce mieć gładkiej, zdrowo lśniącej cery? Nie wszystko jednak można osiagnąć tylko pielęgnacją. Mezobotoks wygładza skórę, "rozprasowuje" zmarszczki oraz zmniejsza łojotok, sprawiając, że skóra zdrowo połyskuje. Wprowadzona na odpowiednią głębokość w skórę t oksyna botulinowa nadaje cerze świeży wygląd i zapobiega trądzikowi . A co równie ważne - nie zmienia rysów twarzy, nie ogranicza mimiki - nie zamienia twarzy w nieruchomą maskę. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Dr. Lema Rodríguez (@dr.lemarodriguez) Maj 10, 2019 o 4:46 PDT Zobacz także: 5 mitów na temat botoksu - sprawdź jaka jest prawda! Na czym polega mezobotoks? Mezobotoks to - jak wskazuje nazwa - połączenie mezoterapii igłowej oraz botoksu . W trakcie mezoterapii igłowej w skórę wstrzykiwane są między kwas hialuronowy, witaminy lub aminokwasy. Substancje pielęgnujące są wprowadzane płytko pod skórę, na głębokość 2-3 milimetrów. Efektem jest intensywne nawilżenie, odżywienie i w konsekwencji ujędrnienie skóry, wygładzenie zmarszczek, zmniejszenie blizn (także rozstępów) lub - jeżeli zabieg dotyczy głowy - powstrzymanie wypadania włosów. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Dra. Angela Lodi (@farma.angelalodi) Maj 21, 2019 o 5:09 PDT W trakcie mezobotoksu także wykonywane z mikronakłucia (strzykawką z igłą lub specjalnym pistoletem), ale zamiast koktajlu składników nawilżająco-odżywczych, w skórę wprowadzana jest mocno rozcieńczona toksyna...
