Kosztuje 20 zł i wystarcza na 5 miesięcy! Świetny naturalny kosmetyk na trądzik
Jeżeli borykacie się z trądzikiem, a jednocześnie chcecie poprawić jędrność swojej skóry, to polecamy wam "lek na całe zło". Pod jego wrażeniem są także Wizażanki.
Naszą uwagę od jakiegoś czasu przykuwają kosmetyki marki Natura Siberica, które cieszą się zainteresowaniem Wizażanek. Ostatnio zachwyciło nas propolisowe mydło, które poleca się do pielęgnacji szczególnie skóry tłustej i mieszanej. Działa ono przede wszystkim oczyszczająco. Doskonale usuwa toksyny i zabrudzenia, a przy tym łagodzi podrażnienia i co za tym idzie, przeciwdziała powstawaniu niedoskonałości.
W jego składzie znalazł się przede wszystkim propolis, który działa przeciwtrądzikowo, antybakteryjnie, przeciwzmarszczkowo i regenerująco, dzięki czemu m.in. przyspiesza gojenie zmian. Ponad to znajdziemy w nim miód, który doskonale wygładza zmarszczki i łagodzi podrażnienia; żeń-szeń, który dotlenia komórki, wygładza i odżywia; olej z jałowca odbudowujący skórę, nawilżający, jak również działający przeciwbólowo i antybakteryjnie.
Mydło aplikujemy na wilgotną skórę lekko masując, aż zacznie się pienić. Potem dokładnie spłukujemy je.
Natura Siberica, Naturalne mydło propolisowe "Głębokie oczyszczenie" - opinie w KWC
Wizażanki są oczarowane mydłem propolisowym Natura Siberica. Piszą, że różnicę w kondycji skóry widać już po pierwszym jego zastosowaniu. Jego cena to ok. 20 zł, ale kobiety zaznaczają, że przy codziennym stosowaniu starcza na 4-5 miesięcy.
Efekt jest natychmiastowy, cera po umycia ma jaśniejszy i jednolity kolor, mydło nie wysusza, jest delikatne. Pięknie się pieni i fajnie ślizga po skórze. Jest też bardzo wydajne, używam go może z półtora miesiąca i myślę, że zużyłam połowę albo nieco więcej. Jest rzeczywiście luksusowo zapakowane, jego otwieranie to przyjemność, aż ma się ochotę zatrzymać opakowanie- chwali je Haneke29.
* świetnie oczyszcza, delikatnie, ale skutecznie. Moja skóra kocha poranny i wieczorny rytuał mycia tym cudem. Cera jest ukojona, nieściągnięta. Nie sądziłam, że produkt do mycia twarzy tak bardzo mnie zaskoczy. Bez SLS, bez agresywnych składników, a robi robotę.* Rozpieszcza skórę: wygląda zdrowiej, nie szaro-papierowo (jak pozbawiona bariery ochronnej), koloryt jest ożywiony.* Wydajność: mydełko kosztuje około 20 zł, ja używam jednego mydełka przez 4-5 miesięcy. Wystarczy dosłownie zmoczyć je i musnąć dłońmi powierzchnię, a następnie twarz. I można masować i myć. Czasem biorę kulkę w rękę, lub jej pozostałości i sunę po twarzy. Nie używam go do demakijażu.* skład fantastyczny, olejki, ekstrakty, tytułowy propolis. Miazga! - jego działanie dokładnie opisuje Esmeralda.
Czujecie się do niego przekonane? My na pewno:) Jednocześnie przypominamy wam, że równie ciekawym mydłem do mycia twarzy i ciała jest czarne mydło Dudu-Osun, którym też już pisałyśmy.