
Maskę z 24 karatowym złotem, którą pokochały Aniołki Victoria's Secret można odtworzyć w domu?
Jednym z najbardziej wybijających się ostatnio trendów jest stosowanie na twarz maski z użyciem złota. Zabieg nie jest inwazyjny, ale za to drogi. O jego wykonanie ostatnio pokusiły się modelki Victoria's Secret. Zobaczcie: Wydało się:) Wiemy, jak modelki Victoria's Secret dbają o skórę przed slynnym pokazem.
Niejednokrotnie jednak blogerki udowadniały nam już, że to co niemało kosztuje w profesjonalnym salonie, równie dobrze można odtworzyć w domu za dużo mniejsze pieniądze. Tak też jest w przypadku tej maski.
Domowym sposobem przygotowała ją vlogerka, Farah Dhukai. Najpierw zrobiła zakupy na amazon.com. Nabyła złote arkusze, za które zapłaciła ok. 11 dolarów oraz olej z nasion dzikiej róży za ok. 9 dolarów (w sumie ok. 82 zł).
Złoto nakładała na dwa sposoby. Na czystą skórę oraz na wcześniej pokrytą olejkiem. Lepiej sprawdza się sposób z olejkiem. Przyznała jednak, że aplikacja tych arkuszy wcale nie jest taka prosta. Łatwo je podrzeć, zniekształcić, przez co podczas aplikacji nawet wstrzymywała oddech.
Maskę trzymała na twarzy ok. 30 minut bez dotykania, po czym ściągnęła większą ilością olejku. Efekt? Skóra była nawilżona i pełna blasku.
Zobaczcie, jak to wygląda w praktyce.
Kto się skusi na ten zabieg?
Zobaczcie także: Czy widziałyście już odkurzacz do... wągrów? Wyciąga wszystko!