Reklama

Najlepszy balsam po opalaniu to taki, który przede wszystkim intensywnie nawilża, regeneruje i odżywia skórę. W tej roli sprawdzą się dobrze na przykład mleczko Nivea z olejem migdałowym albo w ostatnim czasie nasze ulubione mleczko malinowe OnlyBio. Jeśli jednak chodzi o balsam po opalaniu, który dodatkowo utrwala brązowy kolor skóry, a przy okazji delikatnie go pogłębia, mamy w tej kategorii zupełnie innych faworytów.

Reklama

Spis treści:

  1. Ranking najlepszych balsamów po opalaniu
  2. Balsam brązujący po opalaniu Vita Liberata Fabulous Self Tanning Gradual Lotion
  3. Balsam brązujący po opalaniu Evolve Organic, Sunless Glow Body Lotion
  4. Balsam brązujący po opalaniu Perfecta, Jamaica Natural Bronze
  5. Balsam brązujący po opalaniu The Body Shop, Coconut Bronze Gradual Tan Lotion
  6. Balsam brązujący po opalaniu St.Tropez, Gradual Tan Watermelon Infusion Body Lotion
  7. Kiedy i jak stosować balsam utrwalający opaleniznę?

Ranking najlepszych balsamów po opalaniu

O skórę po opalaniu należy dbać z kilku powodów. Po pierwsze słońce ją wysusza, więc bez odpowiedniego nawilżenia oraz odżywienia, skóra zacznie się łuszczyć. Po drugie - opalenizna nie zostaje z nami wiecznie, więc jeśli zależy nam na przedłużeniu trwałości opalenizny, używanie kosmetyków pielęgnujących jest niezbędne.

Wpływ na szybkie znikanie opalenizny ma wiele czynników: nieodpowiednie nawilżenie skóry (także od wewnątrz), częste i gorące kąpiele przy użyciu kosmetyków zawierających składniki perfumowane. Warto używać produktów myjących, zawierających delikatne składniki pochodzenia naturalnego. Pamiętajmy o regularnym natłuszczaniu skóry, która po opalaniu jest przesuszona. Również dieta ma ogromny wpływ na naszą skórę i utrzymywanie się powakacyjnej opalenizny. Betakaroten to klucz do zwycięstwa! - mówi nam Klaudia Oparcik, Regional Manager Eastern Europe Vita Liberata.

Dlatego też wybrałyśmy pięć najlepszych naszym zdaniem balsamów utrwalających opaleniznę, które oprócz właściwości klasycznego kremu po opalaniu, który odżywia i nawilża, mają też cechy produktów brązująco-samoopalających. Zachwalają je również Wizażanki!

Balsam brązujący po opalaniu Vita Liberata Fabulous Self Tanning Gradual Lotion

Balsam Vita Liberata Fabulous (89 zł) zachwycił nas przede wszystkim kolorem, który pojawia się na skórze po jego zastosowaniu. Przypomina mleczną czekoladą, która z każdą kolejną aplikacją staje się coraz bardziej intensywna. Balsam pozbawiony jest pomarańczowych tonów, więc też opalenizna nie wygląda sztucznie.

Produkt nie pachnie jak klasyczny samoopalacz. Nie gryzie w nos, nie śmierdzi, nie drażni. Zapach nie jest jakoś mocno wyczuwalny. (...) Konsystencja jest bardzo lekka, przyjemna, średniogęsta. Świetna w aplikacji. Dobrze rozprowadza się po skórze. (...) Po kilku godzinach od aplikacji pojawiła się opalenizna bardzo delikatna, która już kolejnego dnia bardziej się uwydatniła. Już od pierwszego użycia, kolor skóry był naturalny, przyjemny w odbiorze. (...) Balsam stworzył na jednolitą opaleniznę, bez defektów, a dodatkowo nawilżył skórę, zostawiając ja gładką i zdrowo wyglądającą. (...)

- pisze Lexxxandra

Oprócz efektu muśnięcia skóry, od Vita Liberata Fabulous możemy oczekiwać również odpowiedniego nawilżenia oraz natłuszczenia. W składzie znajdują się aloes oraz masło shea, które dodatkowo wzmacniają nowy kolor skóry. Marka zastosowała również technologię Odour Remove, a ta spodoba się każdemu, kto nie przepada za zapachem, charakterystycznym dla kosmetyków brązująco-samoopalających. Jest wyczuwalny w niewielkim stopniu, a wasze ulubione perfumy skutecznie go zamaskują.

Po zastosowaniu balsamu Vita Liberata Fabulous opalenizna buduje się w ciągu 4-5 godzin, a obiecywane nawilżenie odczuwamy nawet do 72 godzin. Dużym plusem tego kosmetyku jest też fakt, że schodzi równomiernie - nie tworzy plam przy łokciach czy kolanach.

mat. prasowe

Kosmetyków Vita Liberata szukajcie przede wszystkim w perfumeriach Sephora. Warto sprawdzić kilka produktów tej marki, bo efekty, które dzięki nim można osiągnąć, zachwycają nawet najbardziej wybredne fanki sztucznej opalenizny.

Balsam brązujący po opalaniu Evolve Organic, Sunless Glow Body Lotion

Jeśli szukacie kosmetyków z naturalnym składem, a które równie doskonale radzą sobie z opalaniem skóry i podtrzymywaniem opalenizny, mamy dla was perełkę. Balsam Evolve Organic Beauty Sunless Glow (93 zł), to w 99% naturalny i w 86% organiczny kosmetyk do pielęgnacji skóry ciała.

Jego zadaniem jest stopniowe przyciemnienie karnacji, ale warto mieć go na uwadze, jeśli chcecie zintensyfikować powakacyjną opaleniznę. Zawiera organiczny, wygłądzający ekstrakt z papai, aloes o działaniu łagodzącym oraz masło shea i masło z nasion kakaowca, które odżywiają, zmiękczają i natłuszczają suchą, szorstką skórę.

Taki pakiet składników pielęgnujących daje gwarancję tego, że ciało będzie zaopiekowane pod względem nawilżenia oraz odżywienia. Po pierwszej aplikacji pojawi się bardzo subtelna opalenizna, ale wystarczy druga warstwa kolejnego dnia, aby uzyskać bardziej intensywny efekt.

mat. prasowe

Jeśli chciałybyście go przetestować, zajrzyjcie do sklepu online Cosibella. Warto sprawdzić też inne produkty tej marki, bo wszystkie wykonywane są ręcznie w małych partiach, aby zapewnić świeżość olejów, maseł i ekstraktów.

Balsam brązujący po opalaniu The Body Shop, Coconut Bronze Gradual Tan Lotion

Ten kosmetyk warto polecić każdemu, kto nie przepada za balsamami do ciała. Robi ze skórą to, co powinien, ale wrażenie podczas aplikacji i bezpośrednio po niej, są zupełnie inne. To dlatego, że jego formuła jest leciutka, dzięki czemu po aplikacji praktycznie od razu wchłania się i nie pozostawia lepkiej warstwy.

Kokosowy balsam The Body Shop Gradual Tan (70 zł) można stosować zarówno na ciało, jak i na twarz. Marka zapewnia, że nie zapycha porów i jest odpowiedni nawet dla wrażliwej skóry. Produkt został wzbogacony w organiczną wodę kokosową i organiczny olej kokosowy z pierwszego tłoczenia Community Trade z Samoa.

Jakiego efektu można spodziewać się już po pierwszej aplikacji? Skóra nabiera delikatnie błyszczącej opalenizny w dosłownie kilka sekund. Z każdą kolejną godziną staje się coraz bardziej intensywna. Nie musicie się również obawiać o smugi. Warto natomiast pamiętać, aby wszędzie nałożyć taką samą warstwę balsamu The Body Shop.

mat. prasowe

Wszystkie kosmetyki The Body Shop znajdują się w sklepach własnych marki. Można jednak złożyć również zamówienie w sklepie online, gdzie bardzo często pojawiają się atrakcyjne promocje na zakupy.

Balsam brązujący po opalaniu Perfecta, Jamaica Natural Bronze

W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć hitu z Rossmanna za 15 zł, który pachnie tropikami. Idealnie podtrzymuje opaleniznę uzyskaną naturalnie, po ekspozycji na słońce. Balsam Perfecta Jamaica Natural Bronze ma jedwabistą konsystencję, więc mamy pewność, że podczas aplikacji nie narobimy sobie plam, czy smug.

Intensywnie nawilża, wygładza, a przy tym stopniowo i delikatnie nadaje skórze odcień słonecznej opalenizny. To zasługa odpowiednio skomponowanych składników. Mamy tutaj na przykład olej z konopi, który działa nawilżająco, odżywczo i regenerująco. Balsam zawiera również dzikie indygo, które poprawia koloryt skóry oraz roślinny składnik brązujący w postaci DHA Complex i Bronzing Booster, czyli składnik wzmacniający opaleniznę.

Dodatkowo w balsamie Perfecta zatopiono złote drobiny, które nie transferują się na ubrania. Pozostają na skórze aż do kąpieli, a w międzyczasie pięknie połyskują w promieniach słońca. Podkreślają również zabrązowiony odcień skóry.

mat. prasowe

Balsam brązujący po opalaniu St.Tropez, Gradual Tan Watermelon Infusion Body Lotion

Na naszej liście top balsamów brązujących po opalaniu musiał pojawił się również St.Tropez Gratual Tan (95 zł) o zapachu arbuza. Dzięki ekstraktowi z tego orzeźwiającego owocu, w ogóle nie czuć zapachu charakterystycznego dla balsamów brązujących. Ujawnia się dopiero po kilku godzinach, kiedy i tak przychodzi czas na wzięcie prysznica.

Producent pisze, że z pomocą tego balsamu w łatwy sposób można budować opaleniznę, ale radzimy nakładać cienkie warstwy, bo już po pierwszej aplikacji efekt może was bardzo zaskoczyć. Stopień zabrązowienia skóry jest intensywny, wręcz tropikalny.

(...) ja używam go raz na tydzień i na mojej białej jak ściana skórze efekt jest mega, jakbym wróciła z 2-tygodniowych wakacji na jakiejś rajskiej wyspie. Nakładam go rękawicą, a wcześniej w newralgicznych miejscach typu kolana daje odrobinkę jakiegoś leciutkiego balsamu. Brak smug, naturalnie wyglądającą opalenizna. Zapach też jest super, bałam się że to będzie taki chamski chemiczny arbuz, jak w wielu kosmetykach o tym zapachu, ale nie, zapach jest bardzo świeży i owocowy. (...)

- pisze Camillamcr

Poza tym balsam Gradual Tan zawiera kwas hialuronowy, które jest Świętym Graalem jeśli chodzi o właściwości nawilżające. Zatrzymuje wilgoć w skórze i daje przez to uczucie długotrwałego nawodnienia skóry.

mat. prasowe

Kosmetyki St.Tropez znajdziecie w perfumeriach Douglas. Asortyment jest naprawdę bogaty, a produkty tej marki często można kupić w bardzo atrakcyjnej promocji. Polecamy przetestowanie pianki samoopalającej, która nadaje skórze egzotycznego koloru.

Kiedy i jak stosować balsam utrwalający opaleniznę?

Dzięki wyżej wymienionym balsamom utrwalającym opaleniznę, skóra będzie brązowa jeszcze długo po urlopie. W trakcie urlopu i bezpośrednio po urlopie polecamy stosowanie balsamów nawilżających, regenerujących. Po około dwóch lub trzech tygodniach opalenizna zaczyna stopniowo blednąć, więc wtedy warto zacząć stosować balsamy, które wymieniłyśmy wyżej w rankingu.

Reklama

Jeśli znacie inne sposoby na przedłużenie trwałości opalenizny po urlopie, dajcie znać! Chętnie je przetestujemy.

Reklama
Reklama
Reklama