
Telefony, komunikatory, Facebook, scrollowanie Instagrama - to dla większości z nas codzienność. Nowoczesne technologie ułatwiają życie, ale zbyt ścisły związek z naszym smartfonem może mieć negatywny wpływ na naszą urodę. Zobacz, jak zbyt częste używanie telefonu komórkowego może manifestować się na... skórze!
Wpływ telefonu komórkowego na skórę - trądzik
O tym słyszała już chyba każda z was, ale zapewniamy: to niestety nie jest miejska legenda. Smartfon to prawdziwe siedlisko bakterii - nosimy go w torebce, w kieszeni, kładziemy na biurku, stukamy palcami (nie zawsze czystymi) po ekranie a później... przykładamy do twarzy. Szkodliwe drobnoustroje z łatwością wędrują po naszej skórze, powodując powstawanie pryszczy i nieestetycznych zaskórników, z którymi walczymy później miesiącami.
Jakaś rada? Bardzo prosta - regularne przecieranie telefonu chusteczką antybakteryjną. Minimum dwa razy dziennie - wyrobienie sobie takiego nawyku jest prostsze niż myślisz. Skóra z pewnością odpłaci się lepszą kondycją.
Wpływ telefonu komórkowego na skórę - przebarwienia
Choć brzmi to dziwnie, naukowcy ostrzegają, że często korzystanie ze smartfona może zwiększać skłonność do powstawania przebarwień skórnych. Wszystko za sprawą niebieskiego światła, które - trwają badania nad ustaleniem, dlaczego - pogarsza stan skóry. Dodatkową kwestią jest ciepło wytwarzane przez rozgrzane (np. długą rozmową) urządzenie, które może przyczyniać się do zwiększonej produkcji melaniny, a jej nadmiar jest związany z pojawianiem się nieestetycznych plamek.
Choć z emisją niebieskiego światła nie możemy wiele zrobić (pewnym wyjściem jest zakup specjalnego etui ograniczającego promieniowanie), podczas szczególnie długich rozmów możemy korzystać ze słuchawek - wyjdzie nam to na zdrowie.
Wpływ telefonu komórkowego na skórę - zmarszczki
Nie odrywasz się od komunikatora nawet, gdy leżysz już w łóżku? Uważaj - wielogodzinne wpatrywanie się w drobne literki (zwłaszcza, gdy zapadnie już zmrok) sprawia, że często mimowolnie mrużymy oczy i nieświadomie napinamy mięśnie twarzy, żłobiąc w skórze... zmarszczki. Szczególnie "zagrożone" są czoło i obszar między brwiami. Zamiast uporczywie wpatrywać się w mały ekran, czasem lepiej przerzucić się na laptopa, a jeśli nie mamy takiej możliwości - powiększyć czcionkę.
Uwaga: przy zbyt intensywnym korzystaniu ze smartfona zagrożona jest także szyja! Ciągłe napięcie związane z pochylaniem twarzy również przekłada się na zmarszczki - w sieci coraz częściej określa się je mianem "instagramowych". Czy można cokolwiek z tym zrobić? Rozwiązaniem jest trzymanie ekranu na wysokości oczu - w ten sposób unikniemy też ewentualnych bólów szyi.
Zobacz też: Bez błyszczenia, bez spływającego makijażu - typujemy lekkie kremy na lato, które nawilżą twoją skórę
Źródło zdjęcia głównego: Pinterest