
Depilacja ciała i twarzy to we współczesnym świecie codzienność większości kobiet. Wszystkie chcemy cieszyć się gładką skórą, nie skalaną nieestetycznymi włoskami. Chociaż za najskuteczniejsze uchodzą obecnie depilacje laserowa oraz IPL, nie każdy może sobie na nie pozwolić. My proponujemy sięgnąć po jedno z dalekowschodnich rozwiązań, które jest stosowane od wieków - z dobrym skutkiem.
Depilacja pastą z papai i kurkumy
Aby przygotować orientalną pastę do depilacji będziesz potrzebowała świeżą papaję i mieloną kurkumę - oba składniki kupisz w większości sieciowych sklepów spożywczych (papaja jest w ostatnich latach coraz popularniejsza). Na początek obierz papaję, usuń pestki i pokrój owoc w plastry. Zmiksuj na gładką pastę za pomocą blendera i odmierz 2 łyżki stołowe. Przełóż je do miseczki i dodaj 1,5 łyżeczki kurkumy oraz starannie wymieszaj całość.
Zobacz także: Antyperspirant Nivea Invisible Fresh to hit KWC. Sprawdź!
Pastę nakładaj na obszary pokryte niechcianym owłosieniem (uwaga: wcześniej skróć włoski jednorazową maszynką lub wykonuj zabieg kilka dni depilacji woskiem). Masuj intensywnie przez około 20 minut, po czym spłucz pastę wodą. Powtarzaj zabieg dwa razy w tygodniu.
Na czym polega skuteczność tej metody?
Główny sekret tkwi w zawartym w papai enzymie - papainie, który przy regularnym stosowaniu jest w stanie uszkodzić mieszki włosowe, trwale zapobiegając odrastaniu niechcianego owłosienia. Kurkuma posiada silne właściwości antybakteryjne, które zapobiegają powstawaniu podrażnień i niedoskonałości będących częstym skutkiem ubocznym depilacji. Połączenie tych dwóch składników i regularne stosowanie pasty być może nie usunie od ręki wszystkich włosków, ale na pewno zahamuje ich wzrost, osłabi je i z czasem znacząco przerzedzi.
Zobacz też: Sprawdź, jak Wizażanki oceniły maski Czysta Glinka od L'oréal Paris
Pastę z papai i kurkumy można stosować zarówno na ciało, jak i na twarz (np. wąsik) - ta metoda wymaga nieco cierpliwości, ale warto poczekać na efekty. Pamiętajcie tylko, by przed pierwszą aplikacją wykonać test na ewentualną reakcję alergiczną.
Co sądzicie o tej metodzie? Wypróbujecie?
Zobacz też: Pielęgnacja po polsku - niszowe marki kosmetyczne, o których będzie głośno
Źródło zdjęcia głównego: Pinterest