Codzienne czynności nierzadko sprawiają, że funkcjonujemy na naprawdę wysokich obrotach. Praca, dom, zajęcia dodatkowe czy chociażby aktywność fizyczna - czasem doba jest za krótka. Często odbija się to na naszej urodzie.
Brak czasu na choćby profesjonalne zabiegi u kosmetyczki może doprowadzić m.in. do zmian w postaci efektu poszarzałej cery, zapchanych porów, wyprysków czy utraty jędrności skóry. Jesteśmy w stanie temu zapobiec np. dzięki zabiegowi oczyszczania, który jest kluczowy niezależnie od pory roku, ponieważ tak naprawdę żaden kosmetyk nie spełni całkowicie swojego zadania, jeżeli jest nakładany na zanieczyszczoną skórę. Kolejnym zabiegiem, na który warto zwrócić uwagę, jest masaż twarzy, ponieważ nie tylko pozwala się zrelaksować, ale także m.in. poprawia ukrwienie.
Urodę niewątpliwie podkreśla także uśmiech. Zadbane, zdrowe zęby to nasza wizytówka. Jednak kiedy np. próbujemy sobie dodać energii codzienną, sporą dawką kawy, wówczas pojawiają się na nich przebarwienia, które nie zawsze łatwo usunąć podczas szczotkowania zębów zwykłą szczoteczką. Często występują też inne problemy, takie jak chociażby nadwrażliwość zębów czy podrażnienia dziąseł.
Jak więc w dobie powszechnego pośpiechu znaleźć czas na regularne zabiegi u kosmetyczki i jednocześnie przeciwdziałać częstym wizytom u stomatologa, cały czas ciesząc się nieskazitelnym uśmiechem? Okazuje się, że istnieje możliwość przeniesienia gabinetów do swoich łazienek, niezależnie od tego, czy przebywamy w domu, czy też w delegacji. Rozwiązaniem jest szczoteczka soniczna Gold Forest Green od Seysso.
W jednym zgrabnym etui zamknięto produkt z pięcioma wymiennymi końcówkami, z których trzy służą do mycia zębów, jedna do mycia języka i jedna do oczyszczania twarzy.
W czym tkwi sekret działania tej szczoteczki? Produkt generuje energię, która wprawia wypustki w wibracje, wspomagając oczyszczanie twarzy nie tylko z pozostałości makijażu, ale także innych, codziennych zanieczyszczeń (pamiętajcie, że nawet kiedy nie wykonujemy makijażu, nasza skóra chłonie np. kurz czy smog). Kolejnym atutem działania szczoteczki jest lekki masaż twarzy, który nie tylko relaksuje, ale też wpływa na ukrwienie skóry, dzięki czemu ta wygląda bardziej promiennie. Za sprawą takich zabiegów kosmetyki lepiej się wchłaniają, a my na dłużej zachowujemy młodzieńczy wygląd – i to bez częstych wizyt u kosmetyczki.
Oprócz innowacyjnych końcówek, warto też zwrócić uwagę na programy, które zostały zastosowane w szczoteczce.
Jak się okazuje, dzięki wielofunkcyjnej szczoteczce nawet najbardziej zabiegana osoba jest w stanie zadbać o swój wygląd podczas codziennej rutyny pielęgnacyjnej. Tę jednak umila nie tylko samo stosowanie szczoteczki, ale także jej piękny wygląd. Ma ona bowiem kolor głębokiej, ciemnej zieleni, która budzi w nas skojarzenia z lasem i odpoczynkiem na łonie natury czy też w SPA, a całość została dopełniona złotym wykończeniem, które jest bardzo subtelne i idealnie komponuje się z całym designem szczoteczki. W odróżnieniu od plastikowych szczoteczek stojących w plastikowym kubku na łazienkowej szafce, Gold Forest Green może być odbierana nawet jako element dekoracyjny.
Co ważne, taką samą kolorystykę posiada również etui. I tutaj też warto się zatrzymać, ponieważ ono także ułatwia nam funkcjonowanie w tym zabieganym świecie. Etui pełni bowiem aż trzy funkcje! Jego głównym zadaniem jest oczywiście ochrona urządzenia np. podczas podróży, ale kiedy podłączymy je do prądu, zamienia się w dodatkową ładowarkę. Ma też bardzo istotną funkcję, jaką jest sanitazer do końcówek. Dzięki wbudowanym promiennikom UV-C usuwa bakterie, grzyby i wirusy, które zbierają się na włóknach końcówek. Szczoteczka soniczna Gold Forest Green zaskakuje także jeżeli chodzi o wydajność akumulatora, ponieważ można z niej korzystać bez ładowania aż 70 dni!
Jak widać, dzięki takim nowoczesnym, przemyślanym i „sprytnym” urządzeniom jesteśmy w stanie zadbać o siebie niemal w każdych warunkach – także wtedy, kiedy naprawdę pozostaje nam niewiele czasu na pielęgnację.
Materiał powstał z udziałem marki Seysso
