Przetestowałam perełki na jesienną suchość i podrażnienie skóry. Kosmetyki z CICA od Neutrogena® to moi nowi ulubieńcy

Intensywnie regenerujący krem do ciała i twarzy oraz krem do rąk z CICA od Neutrogena® to rozwiązanie dla osób, które szukają skutecznego nawilżenia, ale bez uczucia ciężkości. Produkty działają natychmiastowo, przynosząc ulgę suchej i podrażnionej skórze, a przy regularnym stosowaniu widocznie poprawiają jej kondycję i odporność na warunki atmosferyczne. Po kilku tygodniach testów mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć: to moje jesienne "must have". Skóra wreszcie jest odżywiona, gładka i pełna blasku, a dłonie miękkie i zadbane.

Dlaczego testowałam?

Przyznaję - z regularnością w stosowaniu balsamów i kremów do ciała bywa u mnie różnie. Zazwyczaj sięgam po nie dopiero wtedy, gdy skóra jest już naprawdę przesuszona i szorstka. Do tej pory często zniechęcała mnie tłusta konsystencja kosmetyków, która pozostawiała lepki film. Tym razem trafiłam na coś zupełnie innego. Kosmetyki Neutrogena® Intense Repair z CICA mają nietłuste, kremowe formuły, które błyskawicznie się wchłaniają i zapewniają długotrwały komfort. To kosmetyki, po które chce się sięgać każdego dnia - lekkie, a jednocześnie skutecznie nawilżające i regenerujące. Totalny strzał w 10!

Jak oceniam krem do rąk Neutrogena® Intense Repair z CICA?

Ten krem to prawdziwe odkrycie, bo działa jak nawilżający bandaż dla skóry. Ma delikatną, kremową, zupełnie nietłustą konsystencję, dzięki czemu można go stosować w każdym momencie dnia - zaraz po aplikacji mogę pisać na klawiaturze czy założyć rękawiczki. Nie bieli skóry, nie zostawia tłustego filmu, a dłonie stają się natychmiast miękkie i gładkie. Regularne stosowanie zauważalnie poprawia kondycję skóry, która staje się bardziej odporna na przesuszenie, a skórki wokół paznokci wyglądają zdrowiej i schludniej.

Swoje działanie krem zawdzięcza glicerynie (45%), która intensywnie nawilża i chroni skórę przed utratą wody, oraz ekstraktowi z wąkrotki azjatyckiej (CICA). Być może niewiele z was wie, że to składnik znany również pod viralową nazwą Centella. Ma właściwości regenerujące, łagodzące i przeciwzapalne. Dzięki temu nawet najbardziej wymagająca, sucha i podrażniona skóra dłoni odzyskuje komfort i gładkość. Przetestowałam i potwierdzam!

Jak oceniam krem do twarzy i ciała Neutrogena® Intense Repair z CICA?

Ten krem to mój sposób na błyskawiczne nawilżenie i ukojenie - zarówno po prysznicu, jak i wieczorem przed snem. Lekka, nietłusta formuła sprawia, że produkt wchłania się w kilka sekund i nie pozostawia uczucia lepkości (to prawdziwy game-changer podczas porannej rutyny, kiedy spieszymy się do pracy), a skóra od razu staje się miękka i elastyczna.

W formule kremu znajdziemy glicerynę oraz CICA. Dzięki temu produkt nie tylko nawilża, ale też regeneruje i wzmacnia barierę ochronną skóry. Co ważne - można go stosować także do pielęgnacji wrażliwej skóry twarzy, bo nie zapycha porów i nie obciąża cery. Po aplikacji skóra twarzy wygląda na wypoczętą, ukojoną i promienną. Dodatkowym atutem jest estetyczne, minimalistyczne opakowanie, które pięknie wygląda na półce w łazience i zmieści się bez problemu w kosmetyczce.

Teraz już wiem, czemu osoba o najbardziej suchej skórze, jaką znam (czyli moja babcia), jest tak wierna kremom i balsamom Neutrogena®. Polecę jej, by koniecznie przetestowała tę serię wzbogaconą o ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej – z pewnością sprawdzi się idealnie! Z kolei krem do rąk, przy najbliższej okazji podaruje mojej przyjaciółce, bo przez swoją pracę często narzeka na przesuszone dłonie - jestem pewna, że go pokocha.

Materiał promocyjny marki Neutrogena®.