Recenzja tygodnia: naturalny dezodorant Ben&Anna Vanilla Orchid zachwycił Wizażanki zapachem i skutecznością
"Ma malutkie minusy, ale to nic przy jego rewelacyjnym dzialaniu" - tak najlepszą recenzję minionego tygodnia zaczyna Wizażanka @Ann_ek, która zostawiła ją pod opisem naturalnego dezodorantu Ben&Anna Vanilla Orchid. Sprawdź, co wyjątkowego jest w tym produkcie, że zasłużył na tak pozytywną ocenę i stał się hitem ostatnich dni.
Recenzja tygodnia została wybrana! Po przeczytaniu wielu świetnych opinii naszych Wizażanek w bazie KWC zdecydowaliśmy, którą nagrodzimy w tym tygodniu. Laureatką naszego cotygodniowego rozdania zostaje użytkowniczka @Ann_ek, która zostawiła swoją recenzję pod naturalnym dezodorantem Ben&Anna Vanilla Orchid. Sprawdź, co to za produkt i przeczytaj najlepszą recenzję ostatnich 7 dni.
Właściwości naturalnego dezodorantu Ben&Anna Vanilla Orchid
Naturalny dezodorant Ben&Anna Vanilla Orchid to doskonała propozycja dla wszystkich osób, które cenią naturalne składy w kosmetykach. Produkt nie zawiera aluminium, ftalanów, parabenów i PEG, dzięki czemu nie powoduje wystąpienia podrażnień. Ma wygodne, aluminiowe opakowanie, które zmieści się w każdej torebce. Formuła jest miękka, łatwa w aplikacji i nie pozostawia na skórze tłustej i lepkiej warstwy. Może być stosowany niezależnie od typu skóry. Dezodorant doskonale chroni skórę przed wilgocią i nieprzyjemnym zapachem.
Recenzja naturalnego dezodorantu Ben&Anna Vanilla Orchid
Co o naturalnym dezodorancie Ben&Anna Vanilla Orchid sądzi @Ann_ek, której opinię wybraliśmy jako recenzją tygodnia? Przeczytaj poniżej jej pełną wypowiedź:
Bardzo lubię dezodoranty od Ben&Anna. To jedyne z naturalnych, które działają u mnie identycznie jak mój sprawdzony antyperspirant. Dotąd używałam sztyftów, ale byłam bardzo ciekawa tej wersji zapachowej, a że dostępna była tylko taka w słoiczku, to postanowiłam przetestować, chociaż przyznaję szczerze, że trochę się bałam aplikacji. Pocę się raczej w stopniu umiarkowanym. Opakowanie to aluminiowy, płaski słoiczek o pojemności 45 gramów. Nie jest niestety w żaden sposób zabezpieczony przed pierwszym użyciem i może to być mały minus. Forma słoiczka jest bardzo wygodna w użyciu, bez problemu zużyjemy produkt do samego końca. Bardzo wygodnie się odkręca i zakręca. Na pewno sprawdzi się w podróży. Ogólnie nic strasznego się nie działo, niepotrzebnie się bałam.Zapach może rzeczywiście przypomina wanilię, jest słodki ale bardzo delikatny i ulotny. Ma to swoje plusy- w sumie nie lubię, kiedy zapach dezodorantu dominuje mi nad perfumami. Jest jednak taki dość mdły w odbiorze. Na szczęście w ogóle mnie nie zmęczył, bo szybko znika. Konsystencja dość miękka i kremowa. Pod wpływem ciepła dłoni lekko się roztapia, dzięki czemu bez problemów można nanieść formułę pod pachy i równomiernie rozprowadzić. Co do wchłaniania, to ja mam prosty patent- pomagam sobie chwilę suszarką, wtedy wchłania się dosłownie w minutę. Na skórze raczej nie pozostawia warstwy, a już na pewno się nie lepi ani nie klei. Nie zauważyłam, żeby brudził mi ubrania- zarówno te jasne, jak i ciemne. Jak dla mnie skład jest idealny, bo nie zawiera soli aluminium, którego to składnika unikam już od lat. Jest na bazie sody, wegański. Kupiłam w Rossmannie, ale właśnie zauważyłam, że już nie jest dostępny, przynajmniej online, ciekawe, jak stacjonarnie. Na szczęście jest w Hebe, na Notino i Allegro. Wydajność jest taka na czwórkę z minusem, chociaż i tak mam wrażenie, że ciutkę lepsza od tych wersji w sztyfcie. To trochę minus, ale rekompensuje mi go doskonałe działanie. Korzystając z dezodorantów trzeba pamiętać, że ich zadaniem nie jest blokowanie wilgoci, tylko nieprzyjemnych zapachów. Tak więc z tego zadania wywiązuje się na piątkę z plusem. Warto wspomnieć, że używałam go w szczycie lata, kiedy upały dawały mocno w kość. Poza tym miałam sporo aktywności fizycznej, jak chociażby kilkugodzinna jazda na rowerze. Sprawdziłam go więc naprawdę w ekstremalnych warunkach. I nigdy mnie nie zawiódł. Zawsze pozwalał czuć mi się świeżo i czysto. Od samego rana do późnego wieczoru, również w dni, kiedy nie miałam czasu nawet na chwilę usiąść zapewniał mi komfort. Czy zapycha? No mnie się zdarzyło mieć ze dwa razy podczas jego stosowania takie podskórne bolące wypryski, które zniknęły po kilku dniach. Możliwe, że to on spowodował, ale nie jestem do końca pewna. Mam do tego tendencję raz na jakiś czas. Jeśli o mnie chodzi nie obraziłam się o to na niego. Wspominam jednak, być może to dla kogoś akurat ważne. W każdym razie uważam, że nawet pomimo tych małych minusów jest fantastyczny. Ja teraz mam zamiar testować kolejne wersje zapachowe, bo ta akurat nie skradła mojego serca. Ale powrotu do tego wariantu nie wykluczam, bo działa świetnie.Zalety:nie zawiera soli aluminiumdziała rewelacyjne, chroni przed nieprzyjemnymi zapachami przez cały dzień, nawet podczas upału czy wysiłku fizycznegokremowa konsystencja, dobrze się rozprowadzaszybko się wchłania (ja sobie dodatkowo pomagam suszarką)nie lepi sięnie brudzi ubranińcałkiem wygodny w aplikacjiformuła w 100% pochodzenia naturalnegowegański składtrochę bardziej wydajny od sztyftów, chociaż i tak mogłoby być lepiejWady:zapach troszkę zbyt mdły, na szczęście ulotny i nie męczył mniemoże mieć właściwości zapychającenie całkiem chroni przed wilgocią, ale dla mnie to nie jest minus, bo nie takie jest jego zadanie
Pamiętaj, że ty również możesz zgarnąć nagrodę za recenzję tygodnia! Co 7 dni będziemy wybierać najlepszą opinię dotyczącą kosmetyków w bazie KWC i przygotowywać dla jej autorki/autora niespodziankę z darmowymi kosmetykami. Więcej szczegółów oraz regulamin akcji znajdziesz poniżej: