
To jedyny zabieg upiększający, jaki stosuje Angelina Jolie
Angelina Jolie wraz z wiekiem nie przestaje zachwycać swoją urodą. Zawsze wygląda tak samo perfekcyjnie, a do tego naturalnie, co nie jest wcale standardem w Hollywood. Podziwiamy ją głównie za brak śladów ingerencji chirurgów plastycznych. Kiedyś plotkowano jedynie o tym, że aktorka powiększa sobie usta. Nawet jeśli rzeczywiście tak jest, w dzisiejszych czasach nikogo to nie powinno dziwić. Okazuje się jednak, że jest jeden zabieg, któremu poddaje się gwiazda. Jest nieinwazyjny, a daje niesamowite efekty! Co to takiego?
Angelina Jolie - jej sposób na zachowanie młodej skóry
Dermatolog, która współpracuje z Angeliną od kilkudziesięciu lat wyznała, że aktorka zdecydowanie należy do tych, którzy wolą zapobiegać, niż później leczyć. Dlatego już w wieku dwudziestu lat przykładała się do pielęgnacji, a wypracowany rytuał stale jej towarzyszy. Lekarka zaznacza, że to ponad połowa sukcesu - dobrze dobrana pielęgnacja potrafi zatrzymać czas dla naszej skóry.
Oprócz dokładnego oczyszczania cery, tonizowania, używania kwasów, filtrów przeciwsłonecznych i minimalnej ilości makijażu, Jolie regularnie wybiera się do dermatologa na zabiegi laserem. Pomaga jej to szybko zredukować pojawiające się na skórze zmarszczki i zmiany depigmentacyjne.
Zazwyczaj staram się nie robić zbyt wiele. Od czasu do czasu używamy delikatnego lasera o działaniu odnawiającym skórę. Poprawia wygląd cery i nadaje jej subtelny glow, ale tak naprawdę daje tylko odrobinę mocniejszy efekt niż zwyczajny zabieg u kosmetyczki - mówi dermatolożka Rhonda Rand.
Dodaje, że gdy aktorka była w ciąży, na jej skórze pojawiło się wiele plam i niedoskonałości. Na szczęście udało jej się zażegnać ten problemy z mocniejszym laserem IPL.
Też zazdrościcie Angelinie pięknej cery w tym wieku? Dla przypomnienia, gwiazda niedawno skończyła 44 lata.
Źródło zdjęcia głównego: Instagram