
26-letnia Mallory Lubbock kilka dni temu opublikowała na swoim Facebooku niecodzienne selfie. Nie miało on nic wspólnego z najmodniejszą pozą czy popularnym dziubkiem. Seria zdjęć obrazuje jej ostatnie doświadczenia związane z rakiem skóry. Opublikowała je ku przestrodze.
Polecamy: Ta 13-latka była gnębiona z powodu zmian na skórze. Pomógł jej jeden kosmetyk w Polsce!
Czerniak na twarzy
Mallory pokazała twarz po usunięciu czerniaka. Opowiedziała przy tym swoją historię. Wszystko zaczęło się 10 lat temu, kiedy to zaczęła regularnie chodzić na solarium. Wkrótce stało się to jej uzależnieniem i bywała tam przez dwa lata niemal codziennie. Choć mając szesnaście lat czytała ostrzeżenia dotyczące korzystania z solarium, to jednak nie zdawała sobie sprawy, że jej też może się przydarzyć czerniak. Twierdziła, że jest młoda i to jej nie dotyczy.
Polecamy: Młodsza skóra, zero zaskórników... dlaczego makijaż warto zmywać dwa razy?
Na pierwszy rzut oka niektórym osobom te zdjęcia mogą się wydawać zbyt drastyczne, ale ważne, że zyskały rozgłos i zwróciły uwagę na problem. Na jednym z nich widzimy spory opatrunek nad ustami, ale już na kolejnych widać wyraźną bliznę po usunięciu czerniaka. Wszystko zaczęło się od niewielkiego pieprzyka, który okazał się nowotworem! Dziewczyna już do końca życia będzie musiała poddawać się rutynowe kontrolom onkologicznym.
Chciałam uświadomić innym, co może się wydarzyć, kiedy jesteśmy na słońcu bez odpowiedniej ochrony przeciwsłonecznej, a także opalamy się w solarium- czytamy jej słowa w serwisie yahoo.
Dzisiaj sama jest matką i przyznaje, że nie pozwoli swoim dzieciom na nieodpowiedzialne opalanie i na pewno podzieli się z nimi swoją historią. Pragnie dotrzeć też do innych matek, ojców, braci - wszystkich, których bliscy korzystają z solarium, aby ich uświadomili o zagrożeniach.
Polecamy: Wizażysta cierpiał na paskudny trądzik. Jego cerę uratowało kilka popularnych kosmetyków z apteki
Podobną historią podzieliła się w 2015 roku Tawny Dzierzek, która pokazała swoją twarz, którą opanował nowotwór. Jej post został udostępniony tysiące razy. Zarejestrowano również zwiększoną liczbę wyszukiwań informacji w sieci na temat bezpiecznego opalania.
Jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości, czy iść na solarium albo wylegiwać się na słońcu, służę radą! Tak wygląda leczenie raka skóry (...) Sprawdzajcie każdą zmianę. Wszystko, co się nie goi, krwawi i zamienia się w strupy. Potem może być za późno i może dojść do przerzutów. Czerniak może doprowadzić do śmierci, inne zmiany na skórze mogą doprowadzić do oszpecenia twarzy, a nawet mogą zabić - apelowała wówczas Tawny.
Czy i post Mallory doczeka się podobnego odbioru? Mamy nadzieję, że wy należycie do osób odpowiedzialnie opalających się.
Prezentujemy wam kremy z wysokim filtrem, które skutecznie chronią skórę przed nadmiernym działaniem promieni słonecznych:

- NIVEA, Sun, nawilżający balsam do opalania, SPF 50+, cena: ok. 36 zł
- Garnier, Ambre Solaire, balsam do opalania, skóra wrażliwa, bardzo wysoka ochrona, SPF 50+, cena: ok. 30 zł
- Avene, emulsja cleanance SPF 50+ dla skóry tłustej i trądzikowej, cena: ok. 56 zł
- Kolastyna, balsam do opalania SPF 30+, cena: ok. 20 zł