
Awantura w finale "Rolnik szuka żony": "Współczuję Agacie, będzie płakać przez niego"
W 5. edycji "Rolnik szuka żony" największe emocje budziły dwa wątki: specyficznej Jessiki oraz Łukasza, którego kandydatki na żonę ostro rywalizowały o jego względy. Nie wiadomo, dlaczego dziewczynom tak zależało na mężczyźnie po przejściach, który ma już dwoje dzieci z różnymi partnerkami. Jednak atmosfera w domu Łukasza szybko stała się nie do zniesienia. Rolnik znalazł się w trójkącie między dwiema dziewczynami - wysportowaną Pauliną i spokojną Agatą.
Paulina opowiadała o bogatej korespondencji między nią i rolnikiem oraz o obietnicach, które miał jej składać. Z kolei Agata zachwyciła Łukasza już podczas nagrań w gospodarstwie. Flirtowali za plecami Pauliny - gdy ta pierwsza robiła naleśniki, wybranek kładł rękę na kolanie kontrkandydatki. Gdy wreszcie rolnik zdobył się na odwagę, by odrzucić Paulinę, ta była zaskoczona i zarzuciła mu, że za długo ją zwodził.
Zobacz także: Marta Manowska po raz pierwszy o swoim związku: "Nie chciałabym żyć całe życie na kocią łapę"
Paulina i Łukasz w finale "Rolnik szuka żony"
Ostatecznie rolnik wybrał Agatę, której zdążył się już oświadczyć, a zawiedziona Agata wróciła do domu. Widzowie liczyli, że do czasu nagrania odcinka finałowego emocje opadną, a niedoszła para się pogodzi na oczach całej Polski. Tak się jednak nie stało...
Zobacz także: Niesamowita metamorfoza uczestniczki "Rolnik szuka żony 5". Jest nie do poznania!
W finałowym odcinku Paulina zaatakowała Łukasza:
Ciekawe, co będzie, jak pokażę SMSy od niego do mnie [...] Współczuję Agacie, będzie płakać przez niego na pewno - mówiła Paulina.
Dalej kandydatka tłumaczyła, jak wyglądała sytuacja miedzy nimi. Według niej po pierwszych eliminacjach prowadzili z Łukaszem bogatą korespondencję. Rolnik miał ją zapewniać, że już dokonał wyboru, a pozostałe kandydatki będą tylko tłem dla ich relacji.
On zaczął dawać mi nadzieję dużo, dużo wcześniej niż przyjechałam na gospodarstwo. Te telefony, rozmowy... [...] Ty jesteś moją wybranką i już u mnie zostaniesz - relacjonowała Paulina.
Łukasz miał obiecać Paulinie, że zostanie u niego dłużej i poprosić, żeby spakowała więcej ubrań na zapas.
Po cholerę do mnie pisałeś? [...] Ty jesteś słaby facet i dlatego tak wybrałeś! - ciągnęła Paulina.
Zaatakowany rolnik próbował uspokoić Paulinę, kazał jej nie obrażać "jego kobiety". Całą sytuację podsumował: "To jest kobieta drapieżnik jakiś".
Kto ma rację w tym konflikcie? Światło na sytuację rzuciła też trzecie kandydatka Łukasza, która także uważa, że mężczyzna od początku chciał wybrać Agatę, a pozostałe dziewczyny zwodził:
Łukasz, niefajnie zrobiłeś, mogłeś od razu nam powiedzieć - podsumowała, żegnając się z rolnikiem.
Śledziliście miłosne przygody rolników? Po czyjej stronie jesteście?
Zdj. główne: Instagram