
Blanka Lipińska opublikowała na Instagramie alarmujący filmik. Znana pisarka zdradziła, że źle się czuje i opisała alarmujące objawy choroby. W pierwszym momencie zaniepokoiliśmy się, że Lipińska zachorowała na COVID-19. I okazuje się, że nie byliśmy w tym naszym niepokoju odosobnieni! Lekarka, do której zgłosiła się Blanka, tak bardzo bała się koronawirusa, że nawet nie chciała zajrzeć celebrytce do gardła.

Fot.: Instagram
Co dolega Blance Lipińskiej?
W opublikowanym na Stories wideo, Blanka Lipińska opowiedziała o swoim nie najlepszym samopoczuciu. Okazało się, że od pewnego czasu pisarka ma kłopoty z układem oddechowym.
Niestety, czuję się gorzej – powiedziała Lipińska na Stories. – Jak łapię głęboki wdech, to furgotanie i takie dziwne gwizdy idą mi już od splotu słonecznego, więc uważam, że ja mam zapalenie płuc. Pani doktor wczoraj nawet mi nie zajrzała do gardła, bo była przejęta koronawirusem.
Tam gdzie zawiódł lekarz, nie zawiedli fani pisarki i... zdiagnozowali u niej alergiczne zapalenie płuc. Ostatecznie Blanka Lipińska trafiła do poleconego pulmonologa (lekarza zajmującego się chorobami układu oddechowego), który okazał się także alergologiem. A on najprawdopodobniej potwierdził diagnozę fanów Lipińskiej.
Nie muszę brać antybiotyku, bo nic mi nie da i tylko będzie mi rył wątrobę – ogłosiła Lipińska po trwającej prawie godzinie wizycie u lekarza. – Moi kochani, nie jestem chora, ani nie umieram.
Zobacz także: Koronawirus czy alergia? Sprawdź, jak je odróżnić!
Cieszy nas, że Blanka jest zdrowa. Przykro nam jednak było usłyszeć, że pisarka trafiła do lekarza, który z lęku przed COVID-19, nie tylko nie zbadał jej dokładnie, ale jeszcze przepisał leki, które mogły jej zaszkodzić. Takie zachowanie jest naprawdę niepokojące i mamy nadzieję, że doświadczenie Blanki Lipińskiej było odosobnione...
Zdjęcie główne: ONS