
Od kilku dni rośnie liczba zakażonych koronawirusem w województwie śląskim. Ognisko dotyczy pracowników kopalni i ich rodzin. Od czwartku górnicy są masowo badani na obecność wirusa- do wczoraj udało się przetestować ponad 10 tysięcy osób. Jeśli jednak odjąć liczbę nowych zakażonych na Śląsku od liczby wszystkich nowych przypadków w całej Polsce, okazałoby się, że w pozostałych województwach w ciągu doby wykryto zaledwie 100 nowych zakażeń. Czy zapadnie decyzja o odizolowaniu województwa?

Źródło: Istock
Zobacz także: Jest wstępna data powrotu dzieci do szkół
Czy województwo śląskie zostanie odizolowane?
Przez niemal cały okres pandemii w statystykach przodowało województwo mazowieckie, głównie przez najliczniejszą w mieszkańców Warszawę. Od kilku dni sytuacja diametralnie się zmieniła - na Śląsku wykryto już łącznie ponad 3 tysiące zakażeń koronawirusem. Wiele z nich pochodzi z ogniska skupionego wokół pięciu kopalni. Co prawda osoby, które czekają na wynik testu nie pracują, ale ci przebadani i 'ujemni' wrócili do pracy. Wiceminister zdrowia na briefingu po wczorajszym spotkaniu sztabu kryzysowego powiedział, że planuje kolejną serię testów. Niektóre z wyników mogą być fałszywie ujemne, głównie z tego względu, że 97-98% górników choruje bezobjawowo.
Być może pod koniec tygodnia będzie decyzja o ponownym testowaniu górników, abyśmy wiedzieli, czy ewentualnie w grupie obecnie osób ujemnych nie mamy nowych zakażeń, aby uniknąć nowej fali wielu zakażonych – powiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Na wczorajszym spotkaniu wojewodę zapytano o plotki na temat rzekomego zamknięcia województwa.
Dla nas w tej chwili najważniejszym zadaniem jest wyłapanie całego sektora wydobywczego pod kątem ognisk, aby wyizolować wszystkie osoby mogące być nosicielami wirusa i wygasić jak najszybciej ogniska w kopalniach. Jeżeli tak się stanie, wydaje się, że nie będzie argumentów za tym, by wprowadzać dodatkowe restrykcje – uznał Wieczorek.
Cały czas prowadzone są badania przesiewowe, a z liczby wyznaczonych do badań górników przebadano już ponad 2/3. Zdaniem wojewody i wiceministra, jeśli mieszkańcy poważnie potraktują obowiązujące restrykcje, istnieje mniejsza szansa na to, że w przyszłości zostanie podjęta taka decyzja.
Na Śląsku od dziś pracuje 9 laboratoriów, które każdego dnia są w stanie przebadać tysiące próbek. Miejmy nadzieję, że wzrost zachorowań na koronawirusa w województwie śląskim jest już za nami.
Zobacz także: Test na koronawirusa – jak wygląda i kto może go sobie zrobić?
Źródło zdjęcia głównego: Istock