
Od 16 kwietnia decyzją rządu obowiązuje nakaz zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej. Oznacza to konieczność noszenia maski ochronnej poza domem lub stosowania innych środków ochronnych, jak np. osłaniania twarzy szalikiem, kominem, czy apaszką. Realizacja obowiązku będzie nadzorowana m.in. przez patrole policji. Za złamanie nakazu obowiązuje wysoka kara finansowa.
Zobacz także: Jak uszyć maseczkę ochronną - instrukcja krok po kroku

Źródło: engin akyurt / Unsplash
Ile wynosi kara za brak maseczki ochronnej?
Od dnia 16 kwietnia 2020 r. do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy części odzieży, maski albo maseczki, ust i nosa podczas przebywania poza adresem miejsca zamieszkania lub stałego pobytu - brzmi treść rozporządzenia.
Oznacza to, że zakrywanie twarzy dotyczy nie tylko poruszania się po ulicach miasta, czy zakupów w sklepie, ale w obecnym ich brzmieniu uwzględnia również przebywanie w miejscu pracy, czy w poszczególnych przypadkach w samochodzie. Istnieją jednak wyjątki.
Tam gdzie spędzamy czas z rodziną, jedziemy wspólnie samochodem, to maseczki czy potrzeby zasłaniania twarzy nie będzie. W miejscu pracy, jeżeli pracodawca wprowadza wszelkie wymogi bezpieczeństwa, jest zapewniony odstęp między pracownikami, są zapewnione płyny dezynfekcyjne, tam nie ma i nie będzie wymogu, żeby też stosować maseczkę- zaznaczył Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
W samochodzie jesteśmy najczęściej w tym gronie, w którym żyjemy w domu albo sami. Natomiast jeżeli jest to publiczna przestrzeń, np. transport publiczny, jak najbardziej tak - uzupełnił Łukasz Szumowski.
Za brak maseczki ochronnej mandat możemy otrzymać więc w każdym miejscu, które nie jest naszym domem i nie spełnia określonych wymogów. Kwota mandatu za brak maseczki ochronnej, a dokładniej niewywiązanie się z obowiązku zasłaniania ust i nosa możemy otrzymać mandat w wysokości 500 zł.
Zobacz także: Jak dezynfekować maseczkę ochronną?
Źródło zdjęcia głównego: Tai's Captures / Unsplash