Irytuje cię zbędne owłosienie? Klient tego tureckiego barbera ma znacznie gorzej

Karl Lagerfeld raczej nie przepada za eksperymentowaniem z wyglądem. Jest znany z bardzo charakterystycznego stylu, który towarzyszy mu od lat 70. ubiegłego wieku . Dlatego tym bardziej dziwi nas, że postanowił zapuścić brodę . Dotąd leciwy projektant bardzo dbał, żeby wydawać się młodszym niż w rzeczywistości. Tak wyglądał jeszcze do niedawna: Post udostępniony przez GRAZIA MAGAZINE RUSSIA (@grazia_ru) Sty 21, 2018 o 2:26 PST Karl Lagerfeld z brodą Na początku miałyśmy wątpliwości, czy ten zarośnięty staruszek to na pewno Karl Lagerfeld . Mężczyzna ze zdjęcia zupełnie nie przypomina znanego projektanta. Ale kiedy zobaczyłyśmy go na pokazie Dior Homme na  sezon jesień-zima 2018 , szybko zmieniłyśmy zdanie. Zobacz także: Takich dżinsów jeszcze nie było! Nie są tanie i pokazują wszystko Poza tym dyrektor kreatywny domu mody Chanel pozował do wspólnego zdjęcia ze słynną krytyk mody, Suzy Menkes . A to dało nam już 100-procentow pewność. Taki zarost Lagerfeld musiał zapuszczać już od jakiegoś czasu. Myślicie, że wygląda w nim korzystnie? Jedno jest pewne - w końcu wygląda na swoje 84 lata . Post udostępniony przez Suzy Menkes (@suzymenkesvogue) Sty 20, 2018 o 6:44 PST Białą brodę Lagerfelda mogliśmy podziwiać także podczas pokazu Chanel Couture: Post udostępniony przez The Business of Fashion (@bof) Sty 23, 2018 o 4:22 PST Dotąd zawsze gładko ogolony, projektant był znany z bardzo charakterystycznego wizerunku. W latach 70. kręcone włosy zamienił na zaczesanego do tyłu kucyka rodem z XIX wieku . Od dawna twarz chowa za dużymi ciemnymi okularami. Dłonie skrzętnie skrywa w rękawiczkach, bo kiedyś usłyszał od mamy, że nie należą do najpiękniejszych . Zobacz także: Na aukcji piękna sukienka, a w paczce szmata... Uważaj na zakupy przez internet! Lagerfeld uwielbia też broszki oraz pierścionki....

Pewnego dnia w salonie tatuażu, w którym pracuje tatuażysta Jorge, zjawił się mężczyzna, który zdawał się być zawstydzony, ale jednocześnie zdeterminowany do wykonania nietypowego "malunku" na ciele. Jak się okazało, zdradził on żonę i na przeprosiny postanowił wykonać sobie na klatce piersiowej duży tatuaż, który brzmiał jak wyznanie winy. Tatuażysta kilkakrotnie pytał go, czy aby na pewno jest na to zdecydowany, ale ten stwierdził, że zniszczył swój związek i musi to naprawić. Tatuaż niewiernego męża Niewierny mąż poprosił o wytatuowanie sobie na klatce piersiowej i brzuchu wyznania: Ja, Jose L. Torres, zrobiłem ten tatuaż dobrowolnie 2 stycznia 2019 roku, aby móc odzyskać zaufanie żony, której przysporzyłem w trakcie naszego małżeństwa wiele bólu i cierpienia. Jestem kłamcą, zdrajcą, manipulatorem, oszustem, miłośnikiem prostytutek, jestem nieuczciwy i lekceważący. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Tattoos By Jorge (@sickcat_13) Sty 2, 2019 o 5:31 PST Jorge postanowił podzielić się w sieci swoim nietypowym "dziełem". Jak można się spodziewać, zdjęcie stało się viralem. Internauci zwrócili uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze tatuaż został wykonany w języku angielskim z błędami : "deciever" - deceiver oraz "disrespectul" - disrespectful. Co ważne, tatuażysta sam nie był świadom tych błędów, dopóki nie zwrócono mu na nie uwagi w komentarzach. Angielski jest jego drugim językiem i dlatego też tak dokładnie dopytywał się klienta, czy jest zdecydowany akurat na tak brzmiące słowa. Po drugie, zaczęto się zastanawiać, czy aby takie wyznanie winy jest dobre dla samej żony , która ilekroć jej mąż zdejmie koszulkę, będzie sobie przypominała o tym, co jej zrobił. W dodatku będzie się wstydziła pojawić z nim np. na plaży. W przypadku...

Daniel Kuczaj zyskał sławę dzięki swojej charyzmie , przebojowości, szczerości oraz niezwykle pozytywnemu nastawieniu, którym zaraża miliony Polek, zachęcając je do aktywnego trybu życia. Przystojny sportowiec, dla którego nie ma tematów tabu, ostatnio nie tylko przyznał, że w dzieciństwie był molestowany , ale też wyznał, że jest homoseksualistą . Od tego czasu minęło już kilka miesięcy, a atrakcyjny góral zyskał jeszcze więcej zwolenników, jak również wielu przeciwników, hejtujących jego orientację. Niedawno mężczyzna po raz kolejny naraził się internautom, a wszystko przez niewinny wpis pod instagramowym zdjęciem Anny Lewandowskiej . Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Qczaj (@qczaj) Mar 16, 2020 o 7:34 PDT Internauci krytykują Qczaja za chęć posiadania dziecka Niespełna tydzień temu na świat przyszła druga córeczka Anny i Roberta Lewandowskich, Laura . Dumna mama postanowiła wtedy pochwalić się uroczym zdjęciem malutkiej , publikując fotografię z jej rączką. Wśród wielu głosów zachwytu i gratulacji, również Qczaj postanowił skomentować zdjęcie dziewczynki. Sportowiec przyznał także, że sam chciałby zostać ojcem. Niestety będąc gejem nie mogę w tym kraju mieć dziecka – przyznał Qczaj. W dalszej części wypowiedzi celebryta nawiązał również do swojego dzieciństwa oraz ojca alkoholika. Chciałbym dać jakiemuś dzieciaczkowi lepszy start w życie, jakiego sam nie miałem, miłość której będąc dzieckiem od ojca nie zaznałem, ale w naszym kraju jakoś bardziej się woli gdy dziecko obumiera w domu dziecka z braku miłości czy wychowuje się w patologii np. bite przez rodziców... w naszym kraju najważniejsze jest przysłowie „chłopak i dziewczyna to normalna rodzina” – dodał....

O Grzegorzu Krychowiaku mówi się tak naprawdę niewiele. Mimo że to jeden z najlepiej zarabiających piłkarzy , zazwyczaj media plotkarskie komentują jego dość ekstrawaganckie momentami stylizacje oraz związek z piękną Celią Jaunat . Tym razem jednak to jego perfekcyjnie ułożone włosy mają swoje przysłowiowe pięć minut. Piłkarz diametralnie zmienił fryzurę, której był wierny od wielu lat. Grzegorz Krychowiak wygolił boki Mamy wrażenie, że teraz niemal wszyscy piłkarze polskiej reprezentacji mają bardzo podobne fryzury . A wszystko zaczęło się chyba od Roberta Lewandowskiego, który sprawił, że standardowe męskie cięcie stało się bardzo popularnym i modnym męskim cięciem. Do tej pory Grzegorz Krychowiak miał nieco dłuższe włosy z przedziałkiem na bok, które zawsze zaczesywał do tyłu. Zobaczcie:  Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Grzegorz Krychowiak (@grzegorz.krychowiak) Sie 18, 2018 o 1:56 PDT Tym razem jednak postanowił pójść za głosem tłumu (tłumu, bo wielu mężczyzn w Polsce nosi właśnie taką fryzurę) i zdecydował się na bardzo krótkie cięcie. Wygolił boki i drastycznie skrócił górę czupryny. Czyżby szykowała się totalna zmiana wizerunku? Nie mamy wątpliwości, że nowej fryzurze też będzie poświęcał sporo czasu , aby była starannie ułożona :). Zdjęcie: East News/Karolina Misztal Zdjęcie główne: Instagram.com/grzegorz.krychowiak