Martyna Gliwińska i Jarosław Bieniuk wielokrotnie rozstawiali się, po czym wracali do siebie. Ich relacji nie polepszał z pewnością fakt, że były piłkarz w zeszłym roku został oskarżony o gwałt. Ostatecznie jednak sportowiec odpowie przed sądem za posiadanie narkotyków, za co grozi mu do trzech lat więzienia. Pod koniec roku zaś okazało się, że byli partnerzy spodziewają się dziecka.

Reklama

Czy Jarosław Bieniuk pogodzi się z matką swojego dziecka?

W ostatnim wywiadzie Martyna powiedziała, że co prawda jest w ciąży z Jarkiem, ale nie oznacza to wcale, że wspólnie będą rodzicami.

Martyna Gliwińska miała nadzieję, że były partner będzie się poczuwał do wychowywania dziecka. Początkowo - gdy pojawiły się zarzuty wobec Bieniuka - Gliwińska podobno zastanawiała się, czy dzielić z Bieniukiem obowiązki wobec dziecka. Ostatecznie okazuje się jednak, że to najprawdopodobniej to ojciec nie chce angażować się w życie drugiej rodziny.Zobacz także: Rodzina Anny Przybylskiej komentuje ciążę Martyny GliwińskiejMartyna Gliwińska najwyraźniej ma żal do Jarosława Bieniuka. Świadczyć o tym mogą jej ostatnie wpisy na Instagramie. Niedawno opublikowała zdjęcie, na którym widać jej już pokaźnych rozmiarów brzuszek.

Następnie na jej InstaStories przeczytać mogliśmy wymowną sentencję, która w wolnym tłumaczeniu znaczy "Nikogo nie należy uczyć, że miłość jest tym, jak wiele czyjegoś g*wna jesteś w stanie tolerować."

Źródło: InstagramTo nie pierwsza raz, kiedy Gliwińska wyraża swoje emocje na Instagramie za pomocą grafik z sentencjami. Ostatnio zapewniała obserwatorów, że "życie polega na tym, jak dobrze znosisz plan B". Czy sama ma plan B? Biorąc pod uwagę, że za dwa miesiące zostanie mamą- na pewno.

Zobacz także
Reklama

Wszystko jednak wskazuje na to, że przyszli rodzice wcale nie mają zamiaru dojść do porozumienia, a Gliwińską czeka samotne macierzyństwo. Czy Bieniuk może jeszcze zmienić zdanie?Źródło zdjęcia głównego: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama