
Koronawirus w Polsce i idące z nim w parze zamknięcie szkół spowodowało, że dzieci spędzają pozornie wolne dni wraz z rodzicami w domu. Opiekunowie muszą zorganizować swoim pociechom (niezależnie od wieku) czas i często dają się przekonać do wyjścia na plac zabaw, czy spotkań z kolegami z klasy. Nie zawsze jest to bezpieczne.
Zobacz także: Zarażony koronawirusem lekarz pokazuje dziennik swoich objawów na Twitterze
Koronawirus a plac zabaw - czy to bezpieczne?
Plac zabaw jest miejscem, które nie zawsze może zostać zamknięte lub wyłączone z użytku. W wielu miastach, ogrodzone place zabaw zostały zamknięte dla dzieci i ich rodziców. Otwarte i ogólnodostępne obiekty mogą zostać jedynie opatrzone informacją przestrzegającą mieszkańców o konieczności ograniczenia przebywania na ich terenie. Czy oznacza to, że nie powinniśmy wcale z nich korzystać? W obecnej sytuacji lepszym wyjściem jest spacer.
Plac zabaw, niezależnie od tego, czy jest pełen dzieci, czy też świeci pustkami, jest miejscem, w którym zwykle przebywa wiele osób - również dorosłych. Mnożą się tam bakterie - na zabawkach, poręczach, czy w piaskownicy. Dzieci dotykają tych samych przedmiotów, niejednokrotnie wkładają je do buzi, dotykają brudnymi rękoma twarzy, kichają na siebie i wchodzą w fizyczne interakcje, nieświadome zagrożenia czy zaleceń medycznych. W domu przenoszą bakterie i zarazki na przedmioty, których używają rodzice, jak również na ich samych. Kiedy więc twoje dziecko będzie prosiło lub zanosiło się w histerii, że chce pójść na plac zabaw, zaproponuj mu inne rozwiązanie i odpowiedz "nie".
Zobacz także: Koronawirus - mapa Polski w czasie rzeczywistym
Czy można pójść z dzieckiem na spacer i wyjść z domu?
Owszem. Spacer z dzieckiem (jak również bez niego) jest wręcz wskazany dla zdrowia, oczywiście w momencie, kiedy nie jest się objętym kwarantanną i nie posiada się objawów. Żeby uniknąć koronawirusa i zminimalizować ryzyko zarażenia należy wybrać jednak miejsca, w których nie znajdują się duże skupiska ludzi - tych należy unikać. W miarę możliwości nie wybierajmy również komunikacji miejskiej, czy sklepów. Jeśli park wymaga dostania się do niego autobusem, lepiej pójść na spacer w okolice domu.
Spacer z dzieckiem podczas epidemii koronawirusa wymaga również przestrzegania kilku dodatkowych zasad:
- niedotykania przedmiotów użytku publicznego (np. poręczy, klamek, które nie miały szansy zostać odkażone),
- ubrania się odpowiednio do pogody - nie za lekko, czy grubo, obniżając swoją odporność,
- niepodnoszenia przedmiotów z ziemi,
- rezygnacji z jedzenia na zewnątrz posiłków, które mają kontakt z dłońmi.
Jeśli wciąż się wahasz, po prostu #zostanwdomu i pamiętaj o wietrzeniu mieszkania.
Zobacz także: Czy zwierzęta przenoszą koronawirusa?
Źródło zdjęcia głównego: iStock