Trwająca epidemia COVID-19 wpłynęła na życie nas wszystkich. Zamknięte szkoły, urzędy czy centra handlowe to tylko niektóre z uniedogodnień, z którymi musimy sobie radzić, żeby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa. Dużym problemem są wciąż otwarte sklepy spożywcze i drogerie, w których zaniepokojeni klienci szukają szybko znikających produktów – papieru toaletowego, żeli antybakteryjnych, makaronów, mydeł...

Reklama

Fot.: iStock

Zmiany w pracy sklepów sieci Biedronka

Niedawno sieć dyskontów Lidl ogłosiła, że w związku z koronawirusem systematycznie dezynfekuje wózki i koszyki sklepowe i zachęca klientów do płacenia za zakupy kartą. A drogerie Rossmann i Hebe wprowadziły racjonowanie produktów. Teraz kolejne zmiany wprowadzono w sklepach sieci Biedronka:

  • placówki będą otwarte krócej – od godz. 8.00 do 20.00 (godziny pracy będą zmieniane indywidualnie w każdym sklepie, ale do 23 marca wszystkie placówki będą pracowały w nowych godzinach),
  • w sklepach pojawią się środki dezynfekujące przeznaczone dla klientów – nawilżane chusteczki (przy kasach) i podajniki z płynem dezynfekującym (w strefie wejścia),
  • na podłogach w strefie kas pojawią się oznaczenia odległości 1 metra, żeby ułatwić kupującym zachowanie bezpiecznej odległości,
  • ograniczenie ilości kupujących – na sali sprzedaży jednocześnie będzie mogło przebywać tylko tyle osób, ile jest przewidziane dla danej powierzchni sklepu.
Reklama

Wprowadzane w związku z epidemią koronawirusa zmiany dotyczą także pracowników Biedronki. Osoby zatrudnione w sklepach mają dostęp do żeli dezynfekujących i certyfikowanych mydeł o właściwościach dezynfekujących, a kasjerzy otrzymają jednorazowe maseczki i rękawiczki. Planowany jest też montaż osłon pleksi przy stoiskach kasowych.Zobacz także: Mapa koronawirusa w Polsce pozwala na obserwację liczby zarażeń w kraju w czasie rzeczywistym. Sprawdź, których miejsc lepiej unikać!Zdjęcie główne: mat. prasowe

Reklama
Reklama
Reklama