
Płaski brzuch w zaawansowanej ciąży - niemożliwe? A jednak! Patrząc na tę dziewczynę trudno uwierzyć, że już za parę tygodni zostanie mamą. Dlaczego jej brzuch jest niemal niewidoczny?
Płaski brzuch w ciąży - jak to możliwe?
Yiota Kouzoukas jest popularną, australijską blogerką - jej konto na Instagramie śledzi ponad 200 tysięcy osób. Jakiś czas temu Yiota pochwaliła się fanom, że spodziewa się dziecka - jednak zamiast gratulacji, na jej profilu pojawiły się bezlitosne słowa krytyki. Wszystko z powodu ciążowego brzuszka, a raczej... jego braku.
Mimo, że Yiota jest już w szóstym miesiącu ciąży, jej brzuch jest ledwo widoczny. Zaniepokojeni internauci szybko wysnuli wniosek, że blogerka musi intensywnie ćwiczyć lub wręcz się głodzić i zaczęli ją ostro krytykować. Po fali komentarzy zarzucających jej bezmyślność i krzywdzenie nienarodzonego dziecka, dziewczyna postanowiła zabrać głos we własnej sprawie i wyjaśnić, dlaczego jej brzuch wygląda w ten sposób. Okazuje się, że ma to związek z uwarunkowaniami anatomicznymi i... chorobą.
W obszernym wpisie Yiota przyznała, że kilka miesięcy przed zajściem w ciążę przeszła operację z powodu zaawansowanej endometriozy. Z powodu blizn i zrostów oraz wrodzonego tyłozgięcia macicy, przez pierwsze cztery miesiące ciąży jej macica była przechylona nie w tym kierunku, co powinna - zamiast na zewnątrz, powiększała się wewnątrz jej ciała, w stronę kręgosłupa. To właśnie dlatego "brzuszek" był praktycznie niewidoczny. Dopiero w kolejnych miesiącach macica zmieniła położenie i brzuch zaczął się robić delikatnie wypukły.
Choć dziecko rozwija się prawidłowo, a przyszła mama czuje się dobrze, jej radość przyćmiewa fakt, że mimo obszernych wyjaśnień wielu internautów wciąż podejrzewa ją o odchudzanie się w ciąży. Jej przypadek pokazuje, że nie warto sądzić po pozorach - rzeczywistość czasem bywa naprawdę zaskakująca.
Zobacz też: Gorący trend na Instagramie - selfie jeszcze nigdy nie było tak efektowne!
Źródło zdjęcia głównego: Instagram