
Lara Gessler poinformowała fanów o swojej ciąży tuż przed majówką. Jak się okazuje, córka Magdy Gessler rozpoczęła już drugi trymestr. Jak przyznaje w magazynie Flesz, zwlekała z ogłoszeniem tej wiadomości szerszej publiczności, żeby dmuchać na zimne i nie zapeszać łatwego przebiegu ciąży. Obecnie spędza ze swoim partnerem Piotrem Szelągiem czas na Mazurach. Co tam robią? Ćwiczą jogę, gotują, spacerują, siedzą przy ognisku i cieszą się swoim towarzystwem. Lara pisze natomiast książkę, która ukaże się jesienią. Jak zaznacza młoda restauratorka, Magda Gessler już nie może doczekać się roli babci. Pytanie jednak, czy poświęci program "Kuchenne rewolucje"?
Zobacz także: Lara Gessler pokazała zdjęcie z tatą - to po nim odziedziczyła urodę?
Magda Gessler jako babcia
Magda Gessler nie boi się roli babci. We Fleszu przyznała, że chciała tego od lat. W głębi duszy marzy również o tym, by jej wnuczę odziedziczyło charakter po swojej mamie. Lara jest spokojna i poukładana, więc z jej wychowaniem nie było problemów. Lara ma zamiar uczyć się macierzyństwa, bez zaczytywania się na tym etapie w poradnikach. Wie, że zawsze może liczyć na mamę. Ta natomiast chętnie posłuży jej pomocą. Zapytana natomiast, czy zrezygnuje z części obowiązków zawodowych dla roli babci, stanowczo zaprzeczyła.
Absolutnie nie zamierzam wtargnąć w ich życie. Najpierw to rodzice muszą się nacieszyć dzieckiem, babcia grzecznie zaczeka na wyraźny sygnał. Jako młoda matka w kryzysowych sytuacjach zawsze dzwoniłam do swojej mamy, więc moją rolą jest być w pogotowiu - czytamy słowa Magdy Gessler we Fleszu.
Fani Magdy Gessler mogą więc odetchnąć z ulgą. TVN bez ekscentrycznej restauratorki nie byłby już taki sam.
Zobacz także: Kim jest partner Lary Gessler, Piotr Szeląg?
Źródło zdjęcia głównego: Instagram