
Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan po wielu staraniach, nieudanych próbach in vitro, a nawet poronieniu bliźniaczej ciąży w 11. tygodniu, wreszcie przywitali na świecie swoje pierwsze wspólne dziecko. 10. czerwca na świat przyszedł mały Henryczek, który nie tylko stał się oczkiem w głowie swoich rodziców, ale również zawładnął sercami tysięcy internautów. Nic więc dziwnego, że dumna mama regularnie chwali się w mediach społecznościowych kolejnymi uroczymi kadrami z rodzinnego życia, w którym pierwsze skrzypce gra mały Henio. Wiemy już, że wielkim wsparciem dla młodej mamy jest jej ukochany mąż Radosław, który z niezwykłą starannością opiekuje się maluszkiem, poznaliśmy również szczegóły planowanego chrztu Henryczka oraz fakt, że maluszek towarzyszy mamie podczas nagrań do „Projektu Lady”.
Okazuje się jednak, że gwiazda TVN pomimo natłoku pracy, opieki nad dorastającymi synami i malutkim Henryczkiem, a także prowadzeniem „perfekcyjnego” domu oraz regularnym dbaniem o kontakt z fanami, potrafi również wygospodarować czas dla siebie. Ostatnio udało jej się nawet wyrwać do salonu piękności, gdzie zdecydowała się na botoks rzęs.
Małgorzata Rozenek-Majdan zrobiła sobie botoks rzęs
Małgorzata Rozenek-Majdan, podobnie jak większość młodych mam, nie może narzekać na brak wolnego czasu. Tym razem postanowiła jednak wygospodarować godzinkę na małe przyjemności i udała się do zespołu specjalistów, którzy z pieczołowitą troską zadbali o wygląd celebrytki. Prowadząca „Projekt Lady” nie tylko skusiła się na nowy, stonowany manicure i pedicure w kolorze pudrowego różu, ale pokusiła się również na botoks rzęs. Przypominamy, że w zassie kwarantanny związanej z pandemią koronawirusa, Małgosia, podobnie jak wiele innych polskich gwiazd postanowiła zrezygnować z przedłużania rzęs i paznokci, dlatego też laminacja rzęs nie tylko poprawiła wygląd jej naturalnych włosków, ale również je odżywiła.
Dzień dobry. Wyrwałam się dziś na zabieg laminowania rzęs. Jestem zachwycona. Na pierwszym zdjęciu rzęsy bez pomalowania a na drugim z mascarą. Zabieg jest nie tylko bezpieczny dla rzęs, ale i pielęgnacyjny. To dla mnie ważne, bo jedną z korzyści kwarantanny było regenerowanie paznokci i rzęs i szkoda by mi było teraz je znowu obciążać. A, że miałam tylko półtorej godziny, to jednocześnie zrobiłyśmy z cudownymi dziewczynami mani i pedi - napisała pod zdjęciem Rozenek-Majdan. A teraz wracam do Henryczka #dzidziuśmajdana. Mam nadzieje, że mu się spodobam – dodała.
Reakcja fanów była natychmiastowa, a pod postem pojawiło się wiele pochlebnych komentarzy zachwalających naturalność i piękno Małgosi.
Zadbana/zaopiekowana mama to szczęśliwe dziecko – pisze jedna z fanek.
Pani Małgosiu, przepięknie Pani wygląda – dodaje inna.
Pięknie, świeżo i promiennie – wtóruje kolejna.
Zdjęcie: Instagram
Myślicie, że „Dzidziuś Majdana” będzie równie zachwycony, co fani jego mamy?
Zdjęcie: Instagram