
MaRina nie ma rozstępów po ciąży. Zdradziła swój sekret
O rozstępy po ciąży pytały fanki w trakcie ostatniego Q&A na Instagramie Mariny Łuczenko-Szczęsnej. Gwiazda zdradziła, między innymi, dlaczego jej skóra tak świetnie wygląda po urodzeniu dziecka. Okazuje się, że pomógł kosmetyk przeznaczony do pielęgnacji skóry dla kobiet ciężarnych. Wiadomo jednak, że czasem najlepszy produkt może nie wystarczyć. Marina Łuczenko-Szczęsna pamiętała o jednej ważnej rzeczy!
Zobacz także: Marina w różowym bobie jest nie do poznania!
MaRina zdradziła swój sposób na rozstępy po ciąży
Rozstepy pojawiają się, gdy skóra rozciaga się podczas, kiedy rośnie dziecko i brzuch. Według specjalistów skłonność do rozstępów możemy odziedziczyć. Kosmetolodzy z kolei podkreślają, że rozstepy można wyeliminować lub zmniejszyć dzięki odpowiedniej pielegnacji. Jak zadbała o to Marina Łuczenko-Szczęsna, która dwa lata po urodzeniu synka Liama może sie pochwalić idealnie gładką skórą?
Łuczenko zdradziła, że w trakcie ciąży, a także zaraz po urodzeniu bardzo dużą uwagę przywiązywała do kondycji skóry, więc sumiennie, smarowała ją specjalnym kremem. Jej ulubionym stał się produkt marki Mama Mio, The Tummy Rub Butter. Krem ten uelastycznia skórę, jest bogaty w omega, dzięki czemu komórki lepiej radzą sobie z rozciąganiem i powrotem do dawnej kondycji. Gwiazda jest pewna, że to właśnie dzięki temu masłu do ciała, nie musi martwić się teraz o rozstępy czy utratę jędrności skóry. Zaprzeczyła tym samym, że poddawała się jakimkolwiek zabiegom na ciało. Co ważne, smarowała brzuch dwa razy dziennie - bo nawet najlepszy kosmetyk nie pomoże, gdy będziemy go stosowac sporadycznie.

Za ulubiony kosmetyk na rozstępy Mariny musimy zapłacić niemałą sumę pieniędzy - 120 gram produktu kosztuje 250 zł. Gwiazda zapewnia jednak, że jest to produkt wart swojej ceny. Zdecydujecie się go wypróbować?
Źródło zdjęcia głównego: Instagram