
Ogłoszona została druga tura odmrażania gospodarki. 4 maja otwarte zostaną hotele, muzea, biblioteki, galerie sztuki, ale także galerie handlowe i sklepy wielkopowierzchniowe z zachowaniem szczególnych środków ostrożności. W maju rodzice będą mogli posłać również dzieci do żłobków i przedszkoli. Co jednak z salonami fryzjerskimi i kosmetycznymi? Rzecznik rządu, Piotr Müller rozwiał wątpliwości w programie Polsat News.
Zobacz także: Jest data otwarcia przedszkoli i żłobków. A co z zasiłkiem opiekuńczym?
Cztery etapy znoszenia ograniczeń związanych z #koronawirus ⤵️⤵️⤵️
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 16, 2020
❗️ Decyzja o przejściu do kolejnego etapu zostanie podjęta po spełnieniu niezbędnych warunków:
➡️ analiza przyrostu zachorowań,
➡️ wydajność służby zdrowia,
➡️ realizacja wytycznych sanitarnych. pic.twitter.com/5e5nXIvVT7
Kiedy otwarcie salonów fryzjerskich?
W programie Polsat News "Wydarzenia i Opinie" rzecznik rządu został zapytany o kolejny, trzeci etap odmrażania gospodarki i kluczowe dla branży beauty ponowne otwarcie salonów fryzjerskich i kosmetycznych. Według niego realny termin to połowa maja.
Liczymy na to, że jeżeli liczba zachorowań nie zwiększy się i wszyscy będziemy się stosować do tych standardów, które obowiązują, takich jak noszenie maseczek w miejscach publicznych, to faktycznie będzie to możliwe - przyznał Piotr Müller.
Salony fryzjerskie zostaną otwarte więc w przewidzianym w prognozach otwierania gospodarki terminie. Być może poprzedzą inne działania rządu. Odparł również zarzuty wobec wysokiego reżimu sanitarnego nakładanego na salony.
Otwieranie każdego kolejnego sektora to jest zwiększanie tej liczby (przyp. red. kontaktów społecznych). Musimy robić to na tyle rozsądnie, w sposób rozłożony w czasie, by weryfikować, czy służba zdrowia nadal jest w stanie pomagać wszystkim osobom, które są chore - dodał w wyjaśnieniach.
Źródło zdjęcia głównego: Guilherme Petri / Unsplash