
Patryk Vega schudł prawie 60 kilogramów! Jak mu się to udało?
Pięćdziesiąt siedem kilogramów – właśnie tyle udało się zrzucić jednemu z najbardziej kontrowersyjnych polskich reżyserów. Jak się okazuje walka o nową, smukła sylwetkę nie była dla niego łatwa, lecz pełna wielu wyrzeczeń. Ale się opłacało! Teraz celebryta zdradza sekret swojej spektakularnej metamorfozy.
Patryk Vega schudł niemal 60 kilogramów
Do tej pory Patryk Vega kojarzony był z przysadzistą sylwetką, krągłymi policzkami, ogoloną na zero czupryną i gęstą, idealnie przyciętą brodą. Teraz po tym wizerunku nie ma już śladu.

Zdjęcie: ONS
Po zrzuceniu aż 57 kilogramów, jeden z najbardziej kontrowersyjnych polskich reżyserów, który zasłynął w show-biznesie takimi hitami, jak: „PitBull”, „Botoks”, „Kobiety mafii”, „Polityka” czy „Bad Boy”, wygląda teraz jak zupełnie inna osoba. Pyzate policzki ustąpiły ostro zarysowanej szczęce, a odstający brzuch zastąpiło wysportowane, wysmuklone ciało, którego 43-letniemu celebrycie mógłby pozazdrościć niejeden 20-latek.
Nie da się ukryć, że pozbycie się ponadprogramowych kilogramów nie tylko sprawiło, że artysta wygląda teraz jak prawdziwe ciało, ale też spektakularna metamorfoza odjęła mu co najmniej 10 lat.
Zobacz także: Agnieszka Kotońska z „Googlebox” zdradziła sekret swojej figury. To dzięki temu schudła aż 30 kg!
Jak Patryk Vega schudł niemal 60 kilogramów?
Patryk Vega wielokrotnie wspominał, że po przekroczeniu 40. roku życia, nadwaga zaczęła mu poważnie doskwierać. Artysta odczuwał permanentne zmęczenie, co zmotywowało go do walki o lepszą fizyczną formę. Dodatkową motywacją były również jego dzieci.
Dzieci mnie zmotywowały. Myśl, że nigdy nie będę w stanie z synami pokopać piłki była przerażająca-wyznał jakiś czas temu Vega w rozmowie z Radiem Zet. Gdy miałem 30 lat, waga mi nie doskwierała, ale po 40. byłem zmęczony. Ciągle na planie szukałem krzesła. To były takie momenty, że czułem się więźniem własnego ciała. Panowałem nad światem dookoła, a nie nad sobą – dodał.
Jak się okazuje walka o nową, smukłą sylwetkę nie była łatwa. Reżyser diametralnie zmienił swój sposób odżywiania. Słodkie przekąski zastąpił zdrowymi, pełnowartościowymi posiłkami, do tego pięć razy dziennie je mięso z warzywami. Ponadto, w przeciwieństwie do Big Boya z „Gogglebox. Przed telewizorem” czy Tomasza Sekielskiego, Patryk Vega nie skusił się na operację zmniejszenia żołądka, a jego spektakularna metamorfoza jest okupiona morderczymi treningami. Reżyser podkreśla również, że zrzucenie kilogramów, nie było łatwe, ale jeszcze trudniejsze jest utrzymanie wagi.
Schudnięcie to jedno, ale najgorzej jest to utrzymać. Co sobota o siódmej rano na czczo wchodzę na wagę. Uzmysłowiłem sobie, że ja będę na diecie do końca życia, jeśli chcę to utrzymać – mówi w rozmowie z serwisem „Party.pl” Patryk Vega. Ja już nażarłem się w życiu i teraz chcę być szczupły i mieć power do tego, żeby ganiać z dziećmi – dodał z rozbawieniem.
Patrykowi gratulujemy niesamowitej metamorfozy i mamy nadzieję, że uda mu się wytrwać w postanowieniu i utrzymać wagę.
Zdjęcie: Instagram