Płakaliście na świątecznej reklamie Allegro? Teraz też się wzruszycie! To video trzeba zobaczyć

7-letnia Natasha mieszka w Wirginii Zachodniej. Jej mama jest pielęgniarką. Pewnego ranka dziewczynka obudziła się ze zmianą we włosach, która z daleka przypomina siniaka, jednak jej mama opisuje ją na Facebooku jako najbrzydszą zmianę jaką widziała. Do tej zmiany na skórze doszły kolejne objawy. Natasha miała 40 st. gorączki, a rana zaczęła ewoluować. Pojawiły się wokół niej białe i czerwone kręgi. Dziewczynka zaczęła mieć także zaburzenia neurologiczne - nie mogła ruszać szyją, a ból głowy stawał się coraz mocniejszy. Na dodatek spuchły jej kolana, co uniemożliwiało poruszanie się. Matka natychmiast zawiozła dziecko do szpitala. Polecamy:   Nie zgadniecie, czego kobiety używają teraz do opalania. To ryzykowne i... dziwne Na miejscu wykryto, że zmiana pochodzi od ugryzienia kleszcza. Natasha zachorowała na boreliozę, a choroba od razu zaatakowała układ nerwowy. Natychmiast podjęto odpowiednie leczenie, dzięki czemu dziewczynka zaczęła dochodzić do siebie. Jej matka jednak postanowiła przestrzec innych rodziców. W tym celu opublikowała zdjęcia swojej córki na Facebooku. Napisała, że dzieli się swoją historią, aby uczulić innych rodziców. U jej córki wystąpiły nietypowe objawy. Warto zatem regularnie sprawdzać skórę dzieci, bo ona np. nigdy wcześniej nie widziała kleszcza u Natashy. Polecamy:   Ta dziewczyna ma ogromną bliznę na dekolcie. Jej skóra dosłownie odpadła... Dlaczego? Przyczyny boreliozy Choć wydawać by się mogło, że te wydarzenia miały miejsce daleko od Polski, to jednak problem z boreliozą jest bardzo popularny także u nas. W pierwszym kwartale 2017 roku zachorowało na nią ponad 4 tysiące osób (dane opublikowane przez Państwowy Zakład Higieny). Kleszcze kryją się w trawach i krzewach, więc możemy je spotkać nie tylko w lesie ale też w parkach czy na działce. Diagnoza boreliozy nie jest prosta i występuje ona w 3 rodzajach: -...

Katarzyna Skrzynecka i Marcin Łopucki mają siedmioletnią córeczkę o imieniu Alikia Ilia. Dziewczynka w tym roku hucznie obchodziła swoje urodziny, a dumni rodzice pochwalili się jej najnowszymi zdjęciami. Artystka już dawno zaczęła przyzwyczajać córkę do błysku fleszy - pozowała do zdjęć z zaledwie kilkumiesięczną Alikią, potem z około dwuletnią.  Polecamy:   Tym zdjęciem z córką Natalia Siwiec doprowadziła internautów do furii! "Niesmaczne to zdjęcie..." Mamy więc wrażenie, że dziewczynka dorasta w błysku fleszy. Czyżby rodzice chcieli, aby poszła w ich ślady, a przynajmniej w ślady mamy? Przypominamy, że ostatnio Kasię Skrzynecką mogliśmy oglądać m.in. w programie "Twoja twarz brzmi znajomo" .  Na razie jednak dziewczynka wyraźnie cieszy się dzieciństwem i jest oczkiem w głowie swoich rodziców, co podkreśliła jej mama pisząc w opisie zdjęcia: "7 lat temu Słoneczko rozświetliło nasz świat Najpiękniejsze Radości i Sens Życia naszej Rodzinki Wszyscy w komplecie #birthday #love #sunshine #familytogether #naszskarb". Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Katarzyna Skrzynecka (@katarzyna_skrzynecka) Lis 23, 2018 o 2:25 PST Fani zauważają podobieństwo dziewczynki do mamy. "Śliczna❤❤❤jak Mamunia❤❤❤ " "Buziaczki dla córki z okazji 7 urodzin ładna blondyneczka jak Pani" - czytamy w komentarzach. Rzeczywiście widać podobieństwo? Źrodło zdjęć: EastNews

Tegoroczna kampania świąteczna Allegro nosi tytuł  "Podziel się tym, co masz cennego. Czego szukasz? Talizman" . Powstała ona po sukcesie reklamy z 2016 r. Wtedy wszyscy płakaliśmy oglądając filmik o tytule  "Czego szukasz w święta" . Jej bohaterem był starszy, samotny pan, który postanowił nauczyć się języka angielskiego. W tym celu zamówił specjalny zestaw oczywiście na Allegro:) Na końcu okazało się, że znajomość tego języka jest mu potrzebna, aby w Boże Narodzenie móc porozmawiać z... wnuczką, która mieszka zagranicą i nie zna polskiego! Sukces reklamy przerósł wszelkie oczekiwania. Nic dziwnego, że wszyscy zastanawiali się, czym nas w tym roku zaskoczy Allegro. Jesteście ciekawe najnowszego spotu? Polecamy:   Zobaczcie urocze opakowania świątecznej kolekcji marki Sephora. Aż chce się napisać list do Mikołaja! Świąteczna reklama Allegro 2017 "Talizman" Tegoroczna kampania świąteczna Allegro nosi tytuł "Podziel się tym, co masz cennego. Czego szukasz? Talizman" . Opowiada ona historię Marcela, małego chłopca, który interesuje się Indianami. Rodzice kupują mu na Allegro prezent - amulet. Dzieje się to jeszcze na długo przed świętami. Według Marcela ten przedmiot ma magiczną moc i przynosi mu szczęście. Ale potem przychodzi nieoczekiwany finał historii w święta...  Kampania jest prowadzona we współpracy ze "Szlachetną Paczką", a za reżyserię spotu odpowiedzialny był Jasper Ericstam. Internauci są zachwyceni i piszą w komentarzach: "Znowu doprowadziliscie mnie do łez". Ale pojawiają się też komentarze, że zeszloroczny spot byl bardziej wzruszający. A wam która bardziej się podoba? Polecamy:   Co kupić na prezent świąteczny? Gorące promocje marki Avon - pospieszcie się!:) Czy waszym zdaniem najnowsza kampania Allegro wzrusza tak samo, jak zeszłoroczna?  Foto: screen z YouTube

Anna Wendzikowska poza swoją pracą w telewizji, na Instagramie spełnia się jako blogerka podróżnicza. Gwiazda bardzo często publikuje zdjęcia ze swoich egzotycznych wyjazdów, które zazwyczaj wzbudzają zachwyt wśród jej fanów. Tym razem było inaczej, bo Wendzikowska opublikowała zdjęcie,  które wzbudziło duże kontrowersje w komentarzach . Mowa o fotografii, która według gwiazdy  została zrobiona na wyspie Exuma na Bahamach . Widzimy jak siedzi na brzegu jachtu i... wygląda, jakby była tam wklejona. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Ania Wendzikowska (@aniawendzikowska) Wrz 26, 2019 o 5:46 PDT Zobacz także:  Anna Wendzikowska opowiedziała o chorobie córki. Dziewczynka przeszła operację Anna Wendzikowska zaliczyła wpadkę w Photoshopie Zdjęcie Anny Wendzikowskiej rzeczywiście  wygląda dość nienaturalnie i wcale nie chodzi tu o filtry , a o pozę dziennikarki. Gwiazdka nie podtrzymuje się rękami, a przecież łatwo mogłaby spaść z barierki. Zauważyli to komentujący, którzy zarzucili jej, że zdjęcie nie jest prawdziwe, a Wendzikowska po prostu wkleiła swoją sylwetkę na łódkę.  No jakoś nie mogę uwierzyć, że Ania siedziałaby sobie to tak na tak cienkiej barierce bez trzymania ... jakoś tu proporcje są też zachwiane... - napisała jedna z obserwatorek.  Nie zapiera się nogami o burtę ani nie trzyma się relingów - kto ma w to uwierzyć? Ten kto wody nie widział - krytykował jeden z fanów.  Ogólnie zdjęcie dla mnie petarda, ale myślę, że  Pani Ania jest tutaj wklejona , jakoś ciężko mi siebie wyobrazić siedzieć na zaokrąglonej wąskiej rurce bez trzymanki na kołyszącym się jachcie - czytamy wśród komentarzy. Pani wygląda, jak doklejona do tego zdjęcia - stwierdziła jedna z obserwujących gwiazdę na Instagramie.  Nie wiemy, czy Anna...