
Jak wynika z poniedziałkowej konferencji ministra edukacji, szkoły nie wrócą do normalnego funkcjonowania w tym roku szkolnym. Powrót do stacjonarnego nauczania przewidywany jest na wrzesień, jeśli tylko nie będziemy mieli do czynienia z drugą falą koronawirusa.

Zobacz także: "Oceny jeden plus" - nowy pomysł Rzecznika Praw Dziecka
Zakończenie roku szkolnego 2020 odbędzie się w trybie zdalnym
Dotychczas zapowiadano, że wszyscy uczniowie wrócą do szkół już za tydzień, czyli 7 czerwca. Data ta wydawała się być bardzo realna - w Polsce notowanych jest coraz mniej zakażeń, nie mamy także do czynienia z wyraźnym ogniskiem zachorowań. Jednak ministerstwo edukacji zdecydowało, że wystawienie oceń końcowych będzie przebiegało w trybie zdalnym i konsultacyjnym. Dlaczego?
Nie ma już potrzeby przywracania tradycyjnych zajęć w szkołach w tym roku szkolnym - powiedział na konferencji Dariusz Piontkowski.
Duże znaczenie ma także wola rodziców. Wielu nie skorzystało z możliwości i nie posłało najmłodszych dzieci na zajęcia dydaktyczne do podstawówek.
Część woli, aby dzieci pozostały w domach.
Zdaniem ministra wystawienie oceń i zakończenie roku szkolnego będzie możliwe mimo braku tradycyjnych lekcji. Tym bardziej, że od dziś umożliwiono wszystkim uczniom konsultacje z nauczycielami. Od niedawna mogą także odbywać się zajęcia praktyczne, które mają na celu przygotowanie uczniów do egzaminów zawodowych.
Źródło zdjęcia: Istock