Wiecie, że Ania Przybylska miała siostrę? Agnieszka Kubera udzieliła szczerego wywiadu o chorobie i śmierci Ani
12 września 2017
Anię Przybylską znali wszyscy, ale mało kto wiedział, że ma ona siostrę, która była z nią do ostatnich dni. Czy siostry były do siebie podobne? Zobaczcie zdjęcia.
5 października 2014 roku wszystkich zaskoczyła wiadomość o śmierci Anny Przybylskiej. Jej wczesne odejście poruszyło nawet osoby, które nie należały do jej fanów. Przyczyną śmierci był rak trzustki. Aktorka osierociła trójkę dzieci.
Po prawie 3 latach, wspomnieniami tych tragicznych chwil podzieliła się z magazynem "Uroda Życia", siostra Anny Przybylskiej, o której istnieniu niewiele osób w ogóle wiedziało. Jest nią Agnieszka Kubera, która na co dzień pracuje w pracowni tomografii komputerowej. Co zdradziła w rozmowie z Anną Maruszeczko?
Agnieszka Kubera opowiedziała m.in. o tym, jak się dowiedziała o chorobie siostry.
Zadzwoniła do mnie i mówi: „Słuchaj, coś mnie pobolewa. Zrobiłam gastroskopię, ale tam nic nie było. Zrobiłam USG, i jest coś do przeleczenia. Taki stan zapalny, ma zniknąć po dwóch tygodniach”. Ale to nie zniknęło. To był piątek, godzina 12. „W poniedziałek przyjdziesz do mnie na tomografię”, uspokajałam. Ona była niecierpliwa, zadzwoniła jeszcze raz: „A jak ja bym rezonans zrobiła?”. „Gdzie ja ci przed weekendem rezonans załatwię?”. „Zapłacę. Zadzwoń do koleżanek, niech mnie jutro przyjmą”. Zadzwoniłam i niby w żartach mówię do znajomej doktor: „Ale jakby coś było, to mi powiedz”. „Przestań, gdzie, u młodej dziewczyny?!”. Następnego dnia Ania zadzwoniła, żebym popilnowała dzieci, a sama pojechała na badania. Zanim wróciła, lekarka zdążyła do mnie zadzwonić: „Tu coś jest – mówi – ale na razie się nie martw, bo jeśli nawet, to pewnie zmiana łagodna”. Na to wchodzi Ania: „Wiesz co, doktor powiedziała, że tam nic nie ma”. Potem wróciłam do rozmowy z lekarzem: „Przecież nie powiem dziewczynie, która wsiada do auta, że ja już coś widzę”. Wieczorem zadzwoniła, że musimy Ance załatwić wizytę u chirurga. Zrobili jej kolejne USG, ale cały czas obowiązywała wersja o zmianie łagodnej. Dopiero na stole operacyjnym okazało się co innego" - czytamy w rozmowie z Anną Maruszeczko, którą znajdziecie w magazynie "Uroda Życia".
Wiele osób wiedziało, że rak trzustki to bolesny nowotwór, który niezwykle męczy chorującego...
Bo przez jakiś czas jest stabilnie, a potem wszystko się na człowieka sypie. Kiedyś Anka powiedziała, a jeszcze nie była tak strasznie wymęczona chorobą: „Przychodzi taki moment, kiedy pacjent chce umrzeć, a i rodzina chce, żeby odszedł”. Pamiętam to jak dziś. Siedziała w kuchni przy stole i piła herbatę ze swoją agentką Gosią. Jarek karmił Jasia, a ja, połykając łzy, nakładałam coś na talerz.
Czym była dla pani choroba siostry? Niezłą szkołą życia. I niemocy. Patrzyłam, jak cierpi. Wiedziałam, że z tego nie wyjdzie - czytamy w wywiadzie dla magazynu "Uroda Życia".
Siostra Anny Przybylskiej wspomina również, że objawy raka występowały dużo wcześniej, ale wtedy nikomu nie przyszło do głowy, że mogą one zwiastować tak ciężką chorobę.
Myślę, że objawy były wiele lat wcześniej. Jednym z nich, jak się później dowiedzieliśmy, jest depresja. My teraz jesteśmy tacy mądrzy. Ania była bardzo szczupła. Miała ciągle rozpięte spodnie, bo ją coś gniotło, uwierało. Trzy lata przed rozpoznaniem strasznie schudła. „Anka, nie przesadzasz z tym spinningiem?”. Ona potrafiła ćwiczyć rano i wieczorem. Mówiłam: „To jest chore. Dziecko, ty w ciuchy córki zaraz się zmieścisz”. Lubiła jeść, ale zawsze to odchorowała. To poleżała sobie na prawym boku, to na lewym…
Agnieszka Kubera opowiedziała także o tym, jak Ania czuła się w związku z Jarosławem Bieniukiem.
Myślę, że byli naprawdę fajną parą i rodziną w wolnym związku. Chociaż nieidealną. Od miłości po nienawiść. Ale takie jest życie. (...)
Był moment, że wszystko było pod Jarka. Fakt, że praca i życie sportowca są wymagające. Myśmy się czasami z tym z mamą nie zgadzały. Bałyśmy się, że Ania, biorąc na siebie większość obowiązków, coś przeoczy. Zatraci się w codzienności, sprawiając, że Jarek poczuje się zbędny, pozna kogoś i odejdzie. Ale Anka mówiła: „Słuchajcie, kocham Jarka, dzieci muszą mieć pełen dom. Matkę, ojca. Jarek ma swoje pięć minut, a ja mogę pracować do końca swoich dni”. I tak było. Pracowała do końca. Tylko że nikt sobie tak końca jej kariery nie wyobrażał. Jakoś rok przed chorobą robiłyśmy Wigilię w Orłowie. Popijałyśmy winko, szatkowałyśmy kapustę, a ona mówi: „Siostra, niedługo będzie moja czterdziestka. Ale to będzie impreza!”. - powiedziała Agnieszka Kubera.
Więcej wspomnień Agnieszki Kubery przeczytacie w najnowszym wydaniu magazynu "Uroda Życia". Tymczasem w naszej galerii znajdziecie zdjęcia siostry Anny Przybylskiej. Czy były do siebie podobne? Sprawdźcie.
Ostatnia prośba Anny Przybylskiej przed śmiercią dotyczyła Jarosława Bieniuka - teraz wyszła na jaw
Anna Przybylska zmarła 6 lat temu. Przed śmiercią miała jednak pewne życzenie. Chodziło o przyszłość Jarosława Bieniuka i jej dzieci. Trudno o bardziej wzruszające słowa.
Anna Przybylska zmarła przez chorobę nowotworową już 6 lat temu, jednak wciąż jest obecna w pamięci bliskich . Przez ostatnie lata wspominała ją nie tylko jej córka Oliwia, czy partner Jarosław Bieniuk, ale też znajomi i przyjaciele z branży. Przez bijące od niej ciepło, nawet dziś jej postać budzi ogromne zainteresowanie w mediach. Pochodząca z Gdyni ciemnooka aktorka wciąż nas zaskakuje. Teraz na jaw wyszło, jaka była jej ostatnia wola. Okazuje się, że Przybylska nawet przed śmiercią troszczyła się o swoich najbliższych . Jej słowa dotyczyły jej partnera, Jarosława Bieniuka.
Ostatnia wola Anny Przybylskiej
Anna Przybylska nie od razu związała się z Jarosławem Bieniukiem, choć ponoć już w chwili poznania coś między nimi zaiskrzyło. Była wtedy żoną Dominika Zygry, z którym małżeństwo przetrwało jedynie rok. Rozwiodła się w 2001 roku i wtedy zawalczył o nią piłkarz . To z nim aktorka doczekała się trojki dzieci - Oliwii, Szymona i Jana.
O nowotworze trzustki Przybylska dowiedziała się nieco ponad rok przed śmiercią podczas rutynowej kontroli. Objawy pojawiały się jednak dużo wcześniej. Stres, bóle żołądka, zmęczenie, stany depresyjne i silna utrata wagi tłumaczona była wtedy stylem życia i rolą rodzica. Nikt nie spodziewał się, że aktorka tak szybko odejdzie z tego świata. Najgorszy scenariusz spełnił się 5 października 2014.
Zobacz także: Jarosław Bieniuk wspomina Annę Przybylską w poruszającym wpisie
Przed śmiercią Anna Przybylska rozmawiała z Jarosławem Bieniukiem o tym, jak powinno wyglądać jego dalsze życie i los ich dzieci. W jednej z próśb, jakie skierowała do swojego partnera było znalezienie sobie kolejnej miłości. Aktorka nie chciała, żeby ojciec jej dzieci wychowywał je samotnie i był nieszczęśliwy.
To było życzenie Ani. Pragnęła, żeby po jej...
Tomasz Urbanek/East News
Newsy
Anna Przybylska na nagraniu ze szpitala - opublikowała je siostra aktorki
Anna Przybylska zmarła już sześć lat temu. Dziś gwiazda, uwielbiana przez widzów obchodziłaby 42. urodziny. Od bliskich napływają wspomnienia w postaci zdjęć i filmików, których dotąd nie widzieli fani Przybylskiej
Anna Przybylska to aktorka, która w 2014 roku zmarła w wyniku raka trzustki , a którą dziś wielu chętnie wspomina w swoich mediach społecznościowych. Wszystko za sprawą ciepła, jakie biło od partnerka i Jarosława Bieniuka i mamy Oliwii, Jana i Szymona. W 42 urodziny, które przypadałyby na 26 grudnia 2020 w sieci pojawiły się niepublikowane dotąd materiały z jej udziałem. Jeden z nich zamieściła siostra aktorki, która uchwyciła ważny dla niej samej, ale też dla Anny Przybylskiej moment. To właśnie ona była jedną z osób, które wspierały aktorkę w walce o zdrowie. Kobieta pracuje w gabinecie tomografii komputerowej i to ona jako jedna z pierwszych dowiedziała się o problemach zdrowotnych siostry.
Anna Przybylska na nagraniu ze szpitala
Na Instagramie Agnieszki Kubery pojawiło się nagranie, na którym Anna Przybylska tuli w ramionach niemowlę. Dziecko jest synem Pani Agnieszki. Na wideo aktorka ze wzruszeniem wpatruje się w małego Miłosza i uśmiecha się do obiektywu, za którym stoi Jarosław Bieniuk. Nagranie pochodzi z 5 września 2002 roku.
Zobacz także: Jarosław Bieniuk wspomina Annę Przybylską w poruszającym wpisie
Wyświetl ten post na Instagramie.
Post udostępniony przez Aga (@agulka2002)
Nie tylko siostra aktorki w ostatnim czasie dodała niepublikowane dotąd materiały. Zrobiła to jej córka, partner, ale też znajomi z branży, którzy natrafiali na zdjęcia przypadkiem, a które wzbudzały w nich silne emocje. Urywek z życia Anny Przybylskiej pokazany...