Reklama

Na tegorocznym festiwalu w Cannes nie zabrakło na czerwonym dywanie Caroline Derpienski, która zachwyciła aż dwiema kreacjami. Na swoje drugie wyjście zdecydowała się na fioletową suknię od Versacego, w której dość sporo się dzieje. Modelka jednak świetnie sobie z nią poradziła!

Reklama

Caroline Derpienski zagrała nogą w Cannes

Na festiwalu filmowym w Cannes pojawiają się największe gwiazdy na całym świecie. W tym roku na czerwonym dywanie również nie zabrakło naszych polskich reprezentantek Julii Wieniawy czy Natalii Janoszek. Przed premierą filmu "Emilia Perez" również Anja Rubik i Caroline Derpienski zachwyciły na czerwonym dywanie swoimi stylizacjami. Jednak to nie było ich jedyne wyjście. "Dolarsowa królowa" pojawiła się również na premierze filmu "The Apprentice" i musimy przyznać, że miała tam swój wielki moment.

Beata Zawrzel/REPORTER

Nie jest tajemnicą, że jedną z ulubionych domów mody Caroline Derpienski jest właśnie Versace. Nikogo chyba więc nie zaskoczyło, że podczas swojego wyjścia na czerwony dywan w Cannes zdecydowała się na suknię właśnie od tej projektantki. Długa kreacja modelki przyciągała wzrok, a w szczególności głębokie rozcięcie na lewej nodze. Modelka świetnie zaprezentowała się przed fotoreporterami.

Beata Zawrzel/REPORTER

Kreacja modelki wyróżniała się asymetrycznym wykończeniem, falbanami i koronką, która zdobiła jej gorset. Nie da się ukryć, że w tej stylizacji bardzo dużo się dzieje, ale właśnie to 22-latka lubi najbardziej. Modelka postawiła na fryzurę z lat 40, która cechuję się starannie ułożonymi i wystylizowanymi lokami, które dodały jej nonszalancji.

Reklama

Zobacz także: Caroline Derpienski kolejny raz zaskoczyła wszystkich. Do sieci wypłynęły jej zdjęcia z dużo starszym mężczyzną

Beata Zawrzel/REPORTER
Beata Zawrzel/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama