o! szkoda ze juz nabylas bo ja chetnie oddam Ci.....a wogole to jeszcze kaske chanela tez chce dorzucic.....ale to juz brazy i piaski...a nie twoje ulubione fiolety
A widzisz, my jak zwykle się rozmijamy... właśnie czekam na dostawę nowych fioletów. Wieczorkiem zajrzę do Ciebie do masz dobrego do wymianki...może coś mnie skusi )
Fakt, przez wakacje mnie nie było, ale ostatnia czasem zaglądam , zwłaszcza żeby poczytać o jesiennych nowinkach. Także podczytuje, gorzej z pisaniej - brak czasu...ale miło, że ktoś o mnie pamięta )