hejka
wydaje mi się, że też powinno zadziałać, ale pewna nie jestem. Ja nigdy w miedzi nie pracowałam... Ale zasada dokładnie taka: ugotowane na twardo jajko, podziubane na drobne, metal na to, zamknąć szczelnie i w ciepłe - 100 stopni pomaga przyspieszyć proces... ale tak jak już wspomniałam nie wiem czy ta metoda działa na miedż.
ale możesz spróbować z drożdżami... przypuszczam że też temperatura, troche wody, cukru do drożdży, żeby zaczęły reagować... potem zamknąć szczelnie razem z miedzią i w ciepłe - sprawdż ten sposób - miedź potrzebuje CO2 znaczy dwutlenku węgla, nie siarczynów...
mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam.
pozdrawiam