Wizaz.pl - Conversation Between esor and muszynianka

Wróć   Wizaz.pl > esor

Notka

Conversation Between esor and muszynianka
Pokazuję wpisy gości od 1 do 0 z 0
  1. esor
    2010-11-11 17:01
    esor
    jak dieta?
  2. muszynianka
    2010-10-19 20:17
    muszynianka
    No, ale wtedy wychodziłam na minus a za kilka lat odezwie się opłakany metabolizm tak myślę, bo to by było zbyt piękne
  3. esor
    2010-10-19 20:14
    esor
    oj dokładnie tak , masz racje!
    i tak niezle ze i tak wychodziłas na minus
  4. muszynianka
    2010-10-19 19:35
    muszynianka
    Jestem głupia ewidentnie hehe u mnie jak na głodówkach schudłam 6 kg to oczywiście 3 kg wracały (woda itp) ale koniec końców mniej więcej połowa lub mniej była na minusie. Żeby stale uzyskać 6 kg na minusie musiałabym się zagłodzić więc podziękuję no u mnie z kaloriami to różnie, w sumie przestałam trochę na nie patrzeć i sugeruję się zawartością białka i innych składników, ale niestety nie jem regularnie... jak mnie cały dzień nie ma w domu to nie zawsze jest ta możliwość żeby coś dobrego zjeść. Głodówka daje krótkotrwały efekt i kończy się napadami - tego chcę uniknąć bo wiem jak to jest gdy padam na ziemię i wyjada się ostatnie okruszki jak wygłodzony pies, oj patologia
  5. esor
    2010-10-19 16:46
    esor
    jesteś ed-kowa czy po prostu głupota, że tak zapytam? Ja oba.
    Po tych latach wiem że głodówki to zuoo, ale z drugiej strony niby mam zamiar jeść 1500 kcal, ale jak sobie podliczę kalorie to często wychodzi 1000 albo i mniej ale wiem ze to niszczy organizm i staram sie zmuszac do jedzenia i cwiczenia. Mysle ze dobrze na tym wyjdę. Musi się udac!

    ps. zreszta ja tak wlasnie przytylam, nie jadlam nic prawie do studniowki a po studniowce ucząc się na maturę zaczelam jesc normalnie albo ciut wiecej niz normalnie i proszę - 7 kilo przybyło przez zepsuty metabolizm
  6. esor
    2010-10-19 16:45
    esor
    jesteś ed-kowa czy po prostu głupota, że tak zapytam? Ja oba.
    Po tych latach wiem że głodówki to zuoo, ale z drugiej strony niby mam zamiar jeść 1500 kcal, ale jak sobie podliczę kalorie to często wychodzi 1000 albo i mniej ale wiem ze to niszczy organizm i staram sie zmuszac do jedzenia i cwiczenia. Mysle ze dobrze na tym wyjdę. Musi się udac!

    ps. zreszta ja tak wlasnie przytylam, nie jadlam nic prawie do studniowki a po studniowce ucząc się na maturę zaczelam jesc normalnie albo ciut wiecej niz normalnie i proszę - 7 kilo przybyło
  7. muszynianka
    2010-10-19 16:10
    muszynianka
    jeśli mam być szczera ja kiedyś też urządzałam głodówki i źle na tym nie wyszłam... :P bo ćwiczyć nienawidzę. ale teraz wiem że 7 kg to za dużo by posłużyć się głodówką. a ćwiczyć nie znoszę :[
  8. esor
    2010-10-19 16:08
    esor
    hahaha To lampka wina to jeszcze nie tak zle
    mysle ze wszyscy nawet pijący duzo piwa gdyby duzo cwiczyli, np codziennie intensywnie 1,5 h cwiczen i nie jedliby fast foodow i slodyczy to byliby szczupli Ale to cwiczenie.... zawsze tego nie lubilam, glodzilam sie nie cwicząc i teraz mam za swoje.
  9. muszynianka
    2010-10-19 15:53
    muszynianka
    No właśnie, alkoholu się nie zastąpi chociaż ostatnio jestem "imprezowym" kierowcą więc i tak nie piję, ale jak siadłam pewnego mroźnego wieczora to taka mnie ochota na wino naszła że aż nalałam lampkę ;p
  10. esor
    2010-10-19 15:51
    esor
    oj tak, masakra! Najgorsze ze alkoholu nie da sie niczym zastapic, jesli chcesz sie troche napic na imprezie czy cos, wiadomo o co chodzi, to nie zastąpisz tego wodą mineralna... Nie wyobrazam sobie weekendu bez pojscia z TŻ albo przyjaciolka na piwko

Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:39.