Pokazuję wpisy gości od 1 do 1 z 1
-
Hej, ja sie z toba zgadzam w 100%, szkoda ze odczulas ze tak nie jest. Ja nigdy nie uzywalam slodzikow i boje sie ich przeokropnie, bo mam wiedze na ich temat, na pewno nie taka jak ty, ale nawet ta mnie przeraza. Strasznie mi przykro, ze musialas przejsc tyle, ale ciesze sie takze ze udalo ci sie zwyciezyc, bo tak jak piszesz zycie lub smierc. Rok temu zmarla tutaj w UK moja przyjaciolka, miala raka, niestety trafila na polska lekarke, ktora przez 1,5 roku nic nie wykryla, nawet prowadzila jej ciaze! Gdyby nie ta pseudo lekarka Ania dalej by zyla, zostawila meza i 2 dzieci, synka udalo jej sie szczesliwie donosic. A potem odeszla... Ciagle mam jej nr telefonu w swojej komorce, po prostu nie potrafie go skasowac. Przepraszam ze o tym pisze, bo to takie smutne, a Ty powinnas tylko o wesolych rzeczach slyszec. Ja Ciebie rowniez pozdrawiam i sle buziaki, dzielna kobieta z ciebie...