Iza, napisałam wczoraj posta i gdy wysyłałam, pojawił się napis, że najpierw musi zobaczyć ten wpis moderator, który zdecyduje czy wpis może się pojawić. Napisałam go prosto z serca, zmieniłam się, sama zgłosiłam się do szpitala we wtorek, bo chcę iść na studia, a żeby to było możliwe muszę jeszcze trochę przytyć. Mam nadzieję, że zapomnimy o skomplikowanej, jej już nie ma. Podjęłam znowu walkę i wydaje mi się, że zgłoszenie się do tego szpitala (ten co wtedy) było rozsądne... Pozdrawiam serdecznie, trzymaj kciuki.