Hej
Mam pytanie, ponieważ widzę, że orientujesz się w tematyce tonerów
Chciałam użyć odcienia turquoise z LRD, a mam włosy w odcieniu jasny brąz (wg innych ciemny blond, ale jakoś to mnie nie przekonuje O.o). Kupiłam rozjaśniacz w proszku, wymieszałam z wodą utlenioną 3%, trzymałam półtorej godziny, bo na początku nic nie chwytało no i właśnie. Po 90 minutach mam praktycznie nierozjaśnione włosy O.o Mam pytanie, czy powinnam jeszcze raz spróbować rozjaśnić, tym razem silniejszą wodą utlenioną, czy można przefarbować włosy na jasno i wtedy położyć na nie toner, bez rozjaśniania tymi proszkami, itp? Przynajmniej nie zniszczyłabym tak włosów O.o
Straszne dzięki z góry za odpowiedź, męczy mnie to, a chcę wiedzieć co robić