aniolek199007

coraz bardziej dołuję się tą wielkością

te długie możemy...tych krótkich na szwach nie..
No Ty przynajmniej masz duże i jak Ci zmaleją to tylko Tż się ucieszy...a u mnie jak zmaleją to się załamie

nawet mnie nie strasz, że będa jeszcze mniejsze bardzo się tego boję w klinice mówiłam, że już nie będę chciała 2 operacji, a teraz ciągle myślę skąd skombinowac kasę na kolejną

patrzę na galerie innych dziewcząt i jak później spojrzę na swoje cycuchy to znów łapie mnie dolina

hej kochana samopoczucie w miare ok..zmeczona jestem, bo do 20:30 mialam zajecia od rana;/ teraz zrobiłam solanke

Aniołki, szczerze mówiąc to wolałabym mieć piękne okrągłe, a nie takie stożki ale miałam taką wyjściówkę. Bez stanika wyglądam okropnie, chyba że w czymś obcisłym, wtedy jest fajnie. Mam anatomki.

sa sliczne ,,a jak Ci zostawi z takie powodu,,, to chyba cos nie hallo:/!

przyzwyczai się nie ma wyjścia ,, cycuch robilas dla siebie a nie dla kogos przecież;/ najważniejsze ze Ty jesteś zadowolona

noo w sumie lepie duże niż za małe no minke musialas mieć hahah .. a ja takie C to bym chciała

nie o autostradę chodzi, bo tu się łudzę i mam nadzieję, że się zbliży, mimo tych moich dziwnych żeber..chodzi o wielkość. Tak wiem, że sama móiłam, że nie będę narzekać, że będę się cieszyć z tego co jest, ale kurcze mimo wszystko niedosyt juz jest, w sumie to był już przed operacją..operacji nie żałuję, bo przynajmniej jakies cycki są, ale wiadomo mogłyby być większe...mogłam walczyć o te 390- ból bym zniosła...